Pytanie jak w temacie. Z czym może się wiązać taka przyjemność. Sprzedawca twierdzi że 'tylko' głowica jest uszkodzona. Reszta wygląda jak z obrazka.
Pytanie jak w temacie. Z czym może się wiązać taka przyjemność. Sprzedawca twierdzi że 'tylko' głowica jest uszkodzona. Reszta wygląda jak z obrazka.
Uszkodzona, bo silnik zapewne po kolizji rozrządu?
Jesli tak to trzeba sprawdzić wsztkie elementy silnika, wał, korbowody, tłoki... czy nie ma mikropękniec, czy wał jest prosty... itp stare panewki oczywiście do śmietnika...
Jeśli ucierpiała tylko góra to tragedii by nie było, kupisz drugą głowicę za 500-600-700zł, każesz mechanikom zrobić jej przegląd, przeszlifowac gniazda zaworowe... itp i bedzie auto na chodzie.
Przy okazji nowe pierścienie sobie dasz i będziesz miał silnik jak z fabryki ^^ na dotarciupo takim remoncie będziesz wiedział na czym stoisz.
IMO nie jest to taki głupi pomysł, jesli cena auta jest okazyjna i masz mechanika, który to dobrze zrobi to może warto spróbować.
Powiedz, że weźmiesz auto na warsztat i ocenią ci uszkodzenia silnika, jeśli rzeczywiście tylko góra jest do remontu, to chyba byłoby warto po okazyjnej cenie kupić auto i reanimować, jesli natomiast okaże się, że wał i korby do niczego się nie nadają to musiałbyś szukać innego silnika.
Jak kupisz drugi silnik to wypadałoby przed montażem zrobić jego przegląd i przygotować na 200 tys bezawaryjnej jazdy, mając wyciagniety silnik wypadałoby również ocenić stan dwumasowego koła zamachowego. Tymbardziej, że auta nie możesz odpalić więc nie wiesz jak spełnia ono swoje zadanie, może przy takim remoncie i utargowanej cenie wypadałoby je wymienić (chyba z 1300-1600zł taki jego koszt - chyba), mając już dostęp mozna też wymienić sprzęgło (650zł).
Wszytko zalezy od tego jakie są uszkodzenia elementów głównych silnika (wał, korby, tłoki) jeśli nie da się ich użyć, to opisałem ci opcję nowego silnika i dodatków, które dochodzą przy takim remoncie. Oczywiście nie musisz ich wymieniać ale wymiana byłaby rozsądna.
Nie wierz handlarzowi w to, że tylko głowica jest do wymiany, prawdy mówić nie musi. Bierz pod uwagę wymiane całego silnika w swoich kalkulacjach...
pozdro
Cena nie jest może zbyt okazyjna, ale cała reszta wygląda jak z obrazka do tego interesujący przebieg. Zakładając że to tylko głowica, cena wyniesie rozsądnie, a autko naprawdę powoduje że uśmiech sam ciśnie się na usta. Ale nie ma się co podniecać za mocno. Jedyny problem to taki że stoi w drugiej części kraju...
I wszystko jasne. Poprzedni włąściciel pojechał na wymianę rozrządu i źle mu założyli pasek. Gdzieś tam cylinder spotkał się z zaworami. Tak siak czy owak silnik do wymiany. D.... zbita![]()
To chyba jakiś psełdo mechanik był co zakładał rozrzą....nawet dziecko wie,że po założeniu obracamy wałem za pomocą klucza i sprawdzamy czy nie ma kolizji....ostatnio wykonywałem taki remont po zerwaniu paska w renault kangoo wszystko kosztowało prawie 1400zł....ale sam wykręcałem głowice i zakładałem tez i pasek zakładałem z zaprzyjaźnionym mechanikiem.
mimo wszystko warto zainteresować się tą alfą.
swoją 156 kupiłem też z walniętym paskiem rozrządu i praktycznie w ciemno.
niestety nie wyglądała tak kolorowo jak obecnie.ale nie żałuję!!!
pozdrawiam!!!
moja druga ulubienica...
Jak dla mnie za dużo kombinacji. Żeby było bliżej to jeszcze można się zastanawiać. Odpuszczam sobie i szukam czegoś całego.