Wiesz co miałem coś podobnego.
Po naprawie zerwanego rozrządu niby bylo wszystko ok jeden dzień. Zaówarzyłem, ze przy wyszych obrotach pow 3000 pojawiał sie metaliczny dźwiek. Oddałe msamocód spowrotem. Okazało sie, że niby czujnik położenia wału korbowego tak mi powiedzieli. Ale ile w tym prawdy - nie wiem, powniewarz goście którym oddałem auto samo byli juz bezradni co to może byc więc zaprowadzili je dla jakiegoś klienta co serwisuje auta w Warszawie. Ale ten gościu to juz wyzsza szkoła jazdy. Co najwarzniejsze usterki juz nie ma. Tak to jest jak trzeba cos pokimś poprawiac.