Dym między silnikiem a ścianą grodziową 1.9 JTDm

[micorl]

Cześć, dzisiaj zaniepokoiła mnie pewna rzecz, którą zauważyłem. Spod maski na pracującym silniku wydobywają się spaliny. Po zdjęciu osłony silnika (górnej) spaliny wydostają się w okolicach ściany grodziowej. Pomyślałem, że strzelił łącznik elastyczny, ale to jednak nie to. Nie jestem mechanikiem, ale zauważyłem, że mam zaolejone wężyki (chyba to jest odma - poprawcie mnie jeśli się mylę) a "puszka" widoczna na zdjęciu dmucha przez króciec właśnie tymi spalinami. Pytanie mam do was czym jest ta puszka i czy na zaznaczonym króćcu nie powinien znajdować się jakiś wężyk? Auto niedawno było na zaślepieniu kolektora i może mechanik coś źle zmontował i coś się poluzowało i spadło? Proszę o podpowiedź co tu nie gra...

[magil]

Spadł wężyk z króćca. Tamtędy nie mają prawa lecieć spaliny, a pary oleju.

- - - Updated - - -

Zmieniłem nazwę tematu na poprawną.

[micorl]

OK Magil, dziękuję za korektę. Piszesz, że spadł wężyk, a możesz powiedzieć z czym jest połączony? Nie zauważyłem, żeby w okolicach tej "puszki" coś luźno wisiało... (teraz już wiem, że ta puszka to separator par oleju więc wężyk łączy separator z ?)

[magil]

Z tego co pamiętam to jest połączony bezpośrednio z miską olejową. Krótki przewód skierowany z separatora w dół. Może go po prostu nie ma, a dym był spowodowany skroplinami oleju kapiącymi na wydech.

[micorl]

A może ktoś ma nr katalogowy tego wężyka? EPER u mnie nie chce dzisiaj działać Magil pewnie masz rację, te spaliny o których pisałem to chyba połączenie par oleju i tego który palił się na wydechu...

[micorl]

Dobra, uporałem się z moim problemem. Okazało się, że wężyk który miał być połączony z separatorem oleju wisiał pod silnikiem i znalazł się dopiero po ściągnięciu dolnej pokrywy silnika. Gdyby ktoś był zainteresowany mam do sprzedaży kompletną odmę (separator i wszystkie wężyki) - niepotrzebnie kupiłem...oddam za 120 zł.