Koledzy, mam awarie na trasie, niestety totalne zadupie i nie ma jak ogarnąć tematu, prośba o pomoc.
opis problemu:
jechałem spokojnie 40km/h, nagle zaczeła chrobotać kierownica przy skręcaniu, zatrzymałem się - wyciek dość mocny płynu z przodu po lewej stronie (od strony kierowcy), wycieka wodnista, lekko brązowa substancja - jak tylko odpale silnik. najprawdopodobniej płyn z układu kierowniczego. niestety totalnie nie widać gdzie jest wyciek - leci po węzyku w oplocie który jest zaraz pod wlotem powietrza i pod filtrem powietrza. niestety trzeba by było zdjąć sporo żeby sie dostac i zlokalizowac źródło wycieku.
auto na postoju przy delikatnym skręceniu kierownicy mocno chrobocze. moze jest to jakas znana typowa usterka? moge dojechac kilka km polną drogą czy lepiej nie ryzykować - bo może się uszkodzić na dobre?
normalnie bym to rozebral i sprawdzil ale warunki mocno niekorzystne i w takim miejscu siadla ze lipa na maksa, doradzcie proszę