Auta elektryczne i ogólnie powszechna elektryfikacja

[Machaju]

Ja jeszcze raz przypominam - ciebie nie zatruwa fabryka w chinach, czy indiach.

Przecież to czysty rasizm. Twoje zdrowie jest ważne. Nawet kosztem raka u chińskiego dziecka.

[tomaz]

2. Nikt nie twierdzi, ze rak zniknie, jak znikna samochody spalinowe. Bedzie go mniej. Ja jeszcze raz przypominam - ciebie nie zatruwa fabryka w chinach, czy indiach. Zatruwa cie dym z komina sasiada, i z rury wydechowej twojego samochodu.

To już kolega skomentował, więc nie muszę.

3. Naładowanie auta na kolejny przejazd to...10 minut, i na miejscu sa superchargery? No już bez jaj.

Tak? A ile? Bo jeżeli 5 a chętnych 10 to już mamy 20min, ale jeżeli 3 a chętnych 15 to się robi 50min.


Czy to czasem nie jest tak, że część "statystyk" podaje się tak, jakby 80% samochodów na drogach było elektrykami (taka będzie infrastruktura, tyle ładowarek etc.), ale już inne "statystyki" jakby było tych elektryków 20% (np. czas ładowania, ceny prądu)?
Może warto by było zrobić sobie symulację warunków AD2035 przy założeniu realizacji obecnych planów? Przy czym pamiętajmy, że realizacja planu na papierze (ustawy, nakazy, zakazy) wymaga podpisu, a realizacja infrastruktury wymaga ciężkiej pracy, sprzętu, materiałów itd. więc jakby to ująć... zazwyczaj nie nadąża za tymi papierami

[Machaju]

Volvo pochwaliło się elektryczną ciężarówką. Akumulator 650kWh, zasięg (nie podali, czy na pusto, czy z ładunkiem) do 350km, czas ładowania na szybkiej ładowarce 50A 9h, można też ładować 350A (tylko nie ma takich ładowarek ) 2,5h. Cyferki podałem z pamięci, w weekend było o tym na TVNTurbo.
Zadanie z matematyki dla Jasia-ekofanatyka. Jak długo będzie trwał transport ładunku z Lisbony do Warszawy (3300km) ciężarówką elektryczną.

[Tomtrz]

To już kolega skomentował, więc nie muszę.

no jak taki bzdurny komentarz wam wystarcza, to ja tez nie bede tego komentował

Tak? A ile? Bo jeżeli 5 a chętnych 10 to już mamy 20min, ale jeżeli 3 a chętnych 15 to się robi 50min.

Tyle będzie, na ile będzie zapotrzebowanie.

a realizacja infrastruktury wymaga ciężkiej pracy, sprzętu, materiałów itd. więc jakby to ująć... zazwyczaj nie nadąża za tymi papierami

widzisz, znowu nie potrafisz wyjrzeć dalej, niz na własne podwórko. Na zachodzie się jakoś da.

- - - Updated - - -

Jak długo będzie trwał transport ładunku z Lisbony do Warszawy (3300km) ciężarówką elektryczną.

Ciezarowką, ktora nie służy do obsługi tras miedzynarodowych?

[Machaju]

no jak taki bzdurny komentarz wam wystarcza,

Dlaczego bzdurny? Skoro przenosisz rakotwórcze zanieczyszczenia do innego państwa, to tam ludzie chorują. A to, że z taką nonszalancją do tego podchodzisz, świadczy o tym, że martwisz się tylko o swoje 4 litery. Nawet czyimś kosztem.

Ciezarowką, ktora nie służy do obsługi tras miedzynarodowych?

Może coś źle zrozumiałem, ale przedstawiono ją jako ciężarówkę na trasy, wersja krótkodystansowa (np. dla służb miejskich) jest dostępna od ok. roku z baterią do 450 kWh, i w tym materiale mówili, że ma realny zasięg do 120km.

[Tomtrz]

Dlaczego bzdurny? Skoro przenosisz rakotwórcze zanieczyszczenia do innego państwa, to tam ludzie chorują. A to że że z taką nonszalancją do tego podchodzisz, świadczy o tym, że martwisz się tylko o swoje 4 litery. Nawet czyimś kosztem.

ale jakie rakotwórcze zanieczyszczenia przenosisz? Juz pomijajac, ze kompletnie nie zrozumiałeś o co chodzi. Samochody w Warszawie też nie trują nikogo w Katowicach, i odwrotnie.

Może coś źle zrozumiałem, ale przedstawiono ją jako ciężarówkę na trasy, wersja krótkodystansowa (np. dla służb miejskich) jest dostępna od ok. roku z baterią do 450 kWh, i w tym materiale mówili, że ma realny zasięg do 120km.

no to zle zrozumiałeś. To nie jest auto przeznaczone a trasy miedzynarodowe, przeciez to wprost wynika z jego specifkacji. Volvo ma tez w stanach ciagniki z zasiegiem 450km, a tesla jeszcze w tym roku ma dostarczac takie z zasiegiem 800km+. I takim juz podroz do Hiszpanii zajmie dokładnie tyle samo czasu, co spalinowym. Jak będą super super chargery, to i nawet dla podwójnej obsady nie bedzie roznicy.

[Machaju]

ale jakie rakotwórcze zanieczyszczenia przenosisz? Juz pomijajac, ze kompletnie nie zrozumiałeś o co chodzi. Samochody w Warszawie też nie trują nikogo w Katowicach, i odwrotnie.

Kolega się rakiem wycofuje z tego co wcześniej pisał?

- - - Updated - - -

2. Nikt nie twierdzi, ze rak zniknie, jak znikna samochody spalinowe. Bedzie go mniej. Ja jeszcze raz przypominam - ciebie nie zatruwa fabryka w chinach, czy indiach. Zatruwa cie dym z komina sasiada, i z rury wydechowej twojego samochodu.

to zdaje się cytat z twojej wypowiedzi.

[Tomtrz]

Kolega się rakiem wycofuje z tego co wcześniej pisał?

- - - Updated - - -


to zdaje się cytat z twojej wypowiedzi.

sorry, ale ja juz nie wiem o co ci chodzi

[tomaz]

Tyle będzie, na ile będzie zapotrzebowanie.

widzisz, znowu nie potrafisz wyjrzeć dalej, niz na własne podwórko. Na zachodzie się jakoś da.

Jak będą super super chargery

Aaa, to sorry. Nie wiedziałem, że to takie proste. A ja tu się martwię niepotrzebnie
W takim razie czeka nas świetlana przyszłość!

Już nawet nie pytam, skąd ten prąd, bo na pewno wybuduje się tyle elektrowni, na ile będzie zapotrzebowanie. Zapewne "odnawialnych", bo przecież wiatr i słońce jest wszędzie.

Więcej! Dla takich freaków jak ja, czy inni petrolheadzi, na pewno zbudują takie elektryki, gdzie charakterystykę silnika będziesz wybierał w menu, a dźwięk w drugim. Baterie zamontują tam, gdzie był silnik i skrzynia, żeby trakcja była podobna. Ba! Nawet zrobią symulator manualnej skrzyni, jak w nowym Koenigseggu. I to wszystko w normalnej cenie, takiego powiedzmy M3 czy innej Q.

Bajka będzie, mówię wam! Niepotrzebnie się spinamy.

Aaa, i jeszcze mam taki mały pomysł po obejrzeniu ostatnio GrandToura z Rimac'iem. Zamiast wozić gaśnicę w aucie (taki relikt), będzie taka opcja w ubezpieczniu OC: kontener gaśniczy (do 3 dni). Dobierzesz sobie tylko wielkość do modelu auta i spokojna głowa.

[Machaju]

Zapewne "odnawialnych", bo przecież wiatr .... jest wszędzie.

Że też nikt się nie martwi tym, że wiatraki zużyją cały wiatr.
Z drugiej strony nie zdziwię się, jak za 50 lat jakiś geniusz marketingu przestawi wajchę na jakąś inną technologię i pod tym hasłem będą likwidować wiatraki bo nieekologiczne.....