no jednak trzeba, bo dumny wklejasz jakis artkuł, który w zasadzie obala wszystkie wasze wczesniejsze tezy o tym, jak to elektryki są straszne.
nawet ciekawie was w nim podsumowali:
− Znaczna część z tego co można przeczytać o pożarach samochodów elektrycznych wynika z niewiedzy, emocji czy powtarzania niesprawdzonych opinii, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. To z resztą nie tylko problem w Polsce – tłumaczy w rozmowie z WysokieNapieice.pl bryg. Tomasz Jonio, szef Krajowego Centrum Koordynacji Ratownictwa w Komendzie Głównej Państwowej Straży Pożarnej.
co nawet udowadniłeś jeszcze dzisiaj, wklejąc kolejny argument z bzdurami, o tym, jak to w Polsce nadal nie ma procedur, jak gasić elektryki.
inną ciekawostką, o którem sam nie widziałem (dziekuję) jest:
"Średnio co czwarty pożar auta elektrycznego w Polsce to efekt podpalenia"
co może oznaczać (to oczywiscie czyste spekulacje), że ten szaleńczy amok, którzy tutaj niektórzy reprezentują, może się nie kończyć na bezmyślnym klepaniu w klawiaturę. Za wielką wodą, były już potwierdzone przypadki rednecków, kierujących swoją agresję w stronę kierowców aut elektrycznych.
Ostatnio edytowane przez Tomtrz ; 24-07-2023 o 16:46
Jaguar S-type 4.2 V8
Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
Citroen Xantia Activa II V6 - była
Citroen Xantia II 2.0 16V - była
Skoda Felicia 1.3 MPI - była
Torbix, no właśnie chodzi o to, że są ludzie, którym daje to do myślenia, ale są również tacy, jak Ty, którzy podcierają się palcem, bo byli mądrzy po szkodzie i sądzili, że ich popyt na srajtaśmę, kiedy mieli już obesraną dudę, załatwi prawo popytu i podaży - brytyjczycy, zaczynają się "budzic z ręką w nocniku", bo wychodzi im na to, że cześć wielopoziomowych parkingów, może nie być zdolna do udźwignięcia cięźaru eletryków, tylko, żeby się w ogóle zacząć nad tym zastanawiać, trzeba mieć rozum i ważyć ryzyka, ale przed szkodą, a nie po niej - jak to mawiał mój dziadek "nie wtedy konie poić, jak trzeba w pole jechać", tyle, że Ty tego i tak nie pojmiesz, bo zamiast rozumu używasz wiary, sam będąc wiarłomcą, czyli zachowując się jak dr Jakyll mr Hyde, jak mawiał Laskowik, takie rozdwojenie jaźni... w kieleckiem
Ty jesteś jakiś nieteges - skoro są procedury, to dlaczego akcja gaszenia elektrycznego Mercedesa, trwała 21 godzin i zabezpieczało go kilkanaście zastępów straży pożarnej, do momentu, kiedy wypali się do takiego stopnia, że da się to gówno zapakować do kontenera, w którym skażone zostało tysiące litrów wody, za to Ty, zamiast wyciągać wnioski, słuchasz, "jak świnia grzmotu" , kogoś kto Ci wciska ciemnotę i przeczy faktom, no chyba, że ta procedura tak właśnie wygląda.
Ostatnio edytowane przez yaniq ; 24-07-2023 o 16:57
Auta elektryczne kilkukrotnie mniej pylą z klocków hamulcowych.I jest to wiedza ogólnie dostępna dla każdego.
Wspominanie przez Micha o pyleniu klocków w elektrykach,nie mówiąc ,że elektryki wypadają w tym przypadku znacznie korzystniej od spalinówek jest po prostu słabą i tanią zagrywką
- - - Updated - - -
Cudowny poziom dyskusji.
- - - Updated - - -
I jeszcze takie perełki elokwencji na dodatek.
Tak, tak - tak samo "powszechnie znana", jak opony do elektryków, a fizyka nie przewiduje tego, że siła konieczna do zwolnienia/zatrzymania cięższego obiektu, wymaga użycia większej siły, a więc najmniej z klocków pylą samochody ciężarowe - brawo Ty![]()
Doczekam się info, na jakich oponach jeździ Mustang Twojego brata czy to tajemnica, tak jak to, czy mieszka w domu czy w bloku?
Kolejny whatebautyzm, pokazujący tym razem to, że w kwestii transportu samochodowego, potwierdzasz że jesteś totalnym abnegatem i jeśli ktoś wymagał od Ciebie ADRów, przy drogowym transporcie samochodów, to ładował Cię w ch..., bo widocznie widział, z kim ma do czynienia, a więc mu się nawet nie dziwię, a już bredząc o DGRach, czyli procedurach dotyczących transportu lotniczega, sam się, zaorałeś, nawiozłeś, posiałeś, zżąłeś i wymłóciłeś![]()
Ostatnio edytowane przez yaniq ; 24-07-2023 o 18:36
jak zwykle, nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz, i palnąłeś dwie głupoty. A tam podobno w transporcie robisz
1. samochody elektryczne hamują w duzej mierze bez uzycia tarcz i klocków hamulcowych. Tak - magia.
2. samochody ciężarowe też mają podobny patent, który nazywa się retarder. Dzieki temu klocki hamulcowe w ciezarówce, wymienia sie czesto rzadziej, niż w aucie osobowym.
Jaguar S-type 4.2 V8
Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
Citroen Xantia Activa II V6 - była
Citroen Xantia II 2.0 16V - była
Skoda Felicia 1.3 MPI - była
Poważnie to piszesz?Żartujesz, prawda?
"....Klocki hamulcowe i tarcze w pojazdach z napędem elektrycznym wymienia się w dłuższych odstępach czasu niż w tradycyjnych pojazdach spalinowych....."
Tu masz wyjaśnione dlaczego, nie mów nawet,że o tym nie wiedziałeś.
https://autoexpert.pl/artykuly/serwi...-i-hybrydowych
jeszcze raz - zanim sobie zaplujesz ekran, i wymyślisz kolejne niestworzone historie, zastanów się, czemu armatorzy nie maja absolutnie żadnego problemu z transportem baterii litowo-jonowych w dowolnych urządzeniach, a maja czasem problem, z transportem samochodów z bateriami. I jeszcze raz - podpowiedź, chodzi o klasyfikacje, a docelowo oczywiscie chodzi o pieniądze.
Ostatnio edytowane przez Tomtrz ; 24-07-2023 o 18:53
Jaguar S-type 4.2 V8
Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
Citroen Xantia Activa II V6 - była
Citroen Xantia II 2.0 16V - była
Skoda Felicia 1.3 MPI - była
Jaguar S-type 4.2 V8
Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
Citroen Xantia Activa II V6 - była
Citroen Xantia II 2.0 16V - była
Skoda Felicia 1.3 MPI - była