i co? i go ugasili. a ten na morzu północnym dalej się pali i końca nie widać. na razie sukces - holują go dalej od brzegu, żeby jak zatonie był mniejszy problem.... morze zrecyklinguje problem. bo nikomu nie przyszło do głowy, żeby go holować do brzegu, posadzić na jakieś mieliźnie i odzyskać te drogocenne surowce wtórne jak już zgaśnie.
- - - Updated - - -
Tomtrz pewnie nie widzi problemu. taka sąsiedzka wizyta o 2 nad ranem "sąsiedzie, skończyłem ładować, teraz ty możesz". Społecznie listy kolejkowe z zapisami do słupka przed długimi weekendami
.