Auta elektryczne i ogólnie powszechna elektryfikacja

[Tomtrz]

https://www.google.pl/maps/dir/Amste...!3e0?entry=ttu

hmmm. Google maps pokazuje 1200km w 12godzin. Podejmiesz wyzwanie autem które wskazałeś? przegrywający pokrywa koszty + ustalamy jakąś fajną nagrodę. Pominę już fakt, że spalinówką nieco naginając przepisy idzie to zrobić w 9-10 godzin (lub mniej bardziej naginając przepisy)

ja piszę przecież o 3 godzinach ładowania takim autem (raczej nie na trasy). ABRP mi pokazuje autem sensowniejszym (TM3 LR) 13 godzin wraz z ładowaniem. Na trasie 1200km i tak bym miał co najmniej godzine przerwy.

Co to za wyzwanie? Zrobiłem kiedyś na raz Warszawa-Liguria, i zrobiłybym ją też sensownym elektrykiem, może w godzinę dłużej, gdyby ładowarki były w miare po drodze, bo i tak miałem 3 dłuższe przystanki + kilka mniejszych (wiem, ciota jestem, że nie sikam do butelki i nie jem za kierownicą).

Oczywiscie, mozna sobie znalezc sytuacje brzegową, gdzie rzeczywiscie, te 2 godziny ładowania, zmusza cie pod pojscia spac. Pytanie tylko, i co z tego?

[Machaju]

Post wcześniej sam ustaliłeś takie warunki, a teraz już rozmydlasz temat?
ps. ta apka pokazuje tą trasę przywoływanym wcześniej 500e w 18 godzin i 16 ładowań. nawet dacia spring pokona tą trasę w 12 ładowań, ale już 19,5 godziny. chociaż moim zdaniem te czasy są mało realne. dlaczego? z własnego doświadczenia. jeżdżąc Sprinterem z prędkościami 100-110 na każde 500km trzeba było doliczyć czas z google +1-1,5 godziny w zależności od natężenia ruchu.

co do dłuższych tras Wrocław-Friedrischhaven pare lat temu robiłem regularnie trasy poniżej 8 godzin (900km). w tym było tankowanie i 1-2 przerwy na WC.

ps. jak tak patrzę, to ta strona coś kiepsko liczy czas podróży. mówisz, że Tesla 3LR 13 godzin zajmie? , wg tej strony ID.3 z 58kWh 13 i pół godziny. Ioniq6LR niecałe 11 godzin....szybciej niż google dla spalinowego policzyło....

[Tomtrz]

500e...dacia spring...

eeee, ale co jest dziwnego w tym, ze fiat 500e nie nadaje sie na takie trasy? Tak tak, wiem teoretycznie spalinowym dojedziesz "bez problemu". W sensie ze spalaniem 10 na setkę, skoliozą gratis, i małą walizką

jakie jeszcze teoretyczne, ciekawe scenariusze, które w realnym zyciu nikogo nie obchodzą, macie?

[Machaju]

W sensie ze spalaniem 10 na setkę, skoliozą gratis, i małą walizką

lupo 1,4 diesel jakieś 4-4,5 na 100 w tempie nieosiągalnym dla elektryka. W dwie osoby całkiem wygodnie (niekoniecznie akustycznie). to też z własnego doświadczenia.

ps. tak sobie z ciekawości klikam największe elektryczne gówna. leaf 24kWh na razie rządzi . 19h37min i 19 ładowań. hehe

- - - Updated - - -

Tak tak, wiem teoretycznie spalinowym dojedziesz "bez problemu"

praktycznie to ci napisałem ile taka trasa zajmie. porównanie tempa EV do tempa sprintera (100-110, w porywach 120, żeby nie zamulać przy wyprzedzaniu) jest miarodajne.Jeśli google pokazuje 12 godzin, to wyjdzie z tego jakieś 14-15godzin jazdy + ładowanie (plus potencjalne korki, zwężki na autostradach DE wliczone). jak pojedziesz szybciej - będziesz się częściej ładował. nie zaoszczędzisz. i wyłącz klimę przy 35, bo też nie dojedziesz. ta apka pokazuje dojazd do ładowarki na 10%-20% baterii.

[IRC]

Oczywiscie, mozna sobie znalezc sytuacje brzegową, gdzie rzeczywiscie, te 2 godziny ładowania, zmusza cie pod pojscia spac. Pytanie tylko, i co z tego?

Tak, tak - wszystko wiemy - "EV jest najlepsze".
Nie ma wad. A jak jakieś ma - to jest argument: "i co z tego".
Będzie dobrze - nie martw się. Wszystko się ułoży.

Już Ci sugerowałem - napisz manifest (albo ewangelię) - podpowiedź dostałeś - nie musisz korzystać - możesz coś sam wymyślić - zamiast copy/paste znalezionych linków, które wspomagają Twoje "dowody".

[tomaz]

Ioniq6LR niecałe 11 godzin....szybciej niż google dla spalinowego policzyło....

Na tym właśnie polega cała ściema EV - na tej "drobnej" różnicy pomiędzy teorią, a praktyką

[Andrzejsr]

Na tym właśnie polega cała ściema EV - na tej "drobnej" różnicy pomiędzy teorią, a praktyką

Ta cała apka jakaś optymistytczna jest , Rzeszów - Wrocław : elektryk 4,5 godz (z półgodzinnym ładowaniem przy 10 procentach pozostałych i dojazdem znów z ledwo 10proc - śmiech swoją drogą , zamiast tam gdzie chcę , to jadę do ładowarki od razu ? a od niej z buta nie wiadomo jak daleko (w sumie warto pompę mięśniową łydek uruchomić po 5 godz) dopiero tam gdzie był cel dojazdu?
Podczas gdy Google wylicza 5 godz bez postojów , a wiem z doświadczenia własnego że trzeba pocisnąć żeby czas z google maps uzyskać, liczy chyba wg przedstawicieli handlowych . Więc apka swoje, a praktyka widać jak u kuzynki Teddy Bear'a Albo elektryki jakieś namiastki hipernapędu mają poukrywane i zaginają czasoprzestrzeń.

W ogóle to liczenie z dojeżdżaniem na oparach prądu jest głupie w założeniu. Dojazd na 10procentach dobre. Od razu powinno się do tego doliczyć czas ładowania - do zdatności do kolejnej drogi . Skoro spalinowy w każdym momencie jest gotowy, ewentualnie wymaga 2 min doładowania, to czemu tego samego od nowocześniejszych produktów przeznaczonych do tego samego nie oczekiwać ?

[tomaz]

W ogóle to liczenie z dojeżdżaniem na oparach prądu jest głupie w założeniu. Dojazd na 10procentach dobre. Od razu powinno się do tego doliczyć czas ładowania - do zdatności do kolejnej drogi . Skoro spalinowy w każdym momencie jest gotowy, ewentualnie wymaga 2 min doładowania, to czemu tego samego od nowocześniejszych produktów przeznaczonych do tego samego nie oczekiwać ?

No to jest kolejny hit - dojeżdżasz na oparach, ale w nową trasę startujesz magicznie naładowany na 100%. A może by tak każdą trasę zaczynać z 10% baterii, skoro tak wracasz z poprzedniej? Ciekawe jakie czasy by były wtedy

[Machaju]

w tej aplikacji ustawia się minimalny poziom baterii przy ładowarce. jak zwiększyłem do 25% , to jazda leafem 24kWh została policzona na 21,5 godziny i 23 ładowania . Dołożenie 400kg do masy pojazdu to kolejne ładowanie i kolejne pół godziny. i Vmax jest ustawione na 120km/h

[Tomtrz]

lupo 1,4 diesel jakieś 4-4,5 na 100 w tempie nieosiągalnym dla elektryka. W dwie osoby całkiem wygodnie (niekoniecznie akustycznie). to też z własnego doświadczenia.

wiesz no, skoro posiadasz standardy komfortu i bezpieczenstwa z PRL, to moze ci nie przeszkadzać, ale wiesz, ja tam nikomu nie życzę jezdzenia w takich warunkach

ps. tak sobie z ciekawości klikam największe elektryczne gówna. leaf 24kWh na razie rządzi . 19h37min i 19 ładowań. hehe

no dla ciebie gówna, dla mnie też gówna, ale jednak ktoś to kupuje, świadomie, i użytkuje. I co, maja te auta z rynku skasowac, bo ci sie nie podoba?