Tak, znana od początków ludzkości nazywa się wiara i religia. Pozwala uspokoić sumienie i niszczyć planetę i współplemieńców usprawiedliwiając swoje własne istnienie.
Wojsko... Programy kosmiczne? Nauka w ogóle? To niepotrzebne CO2 i eksploatacja surowców oraz zasobów umysłów które mogłyby się skupić na obniżaniu CO2. Ale może ci ludzie wiedzą że nie istnieje, nie istniała i istnieć nie będzie stabilność planety.
Bzdura! Dwa tygodnie temu ubezpieczyłem. Idąc do brokera, po jakimś artykule typu "za ubezp. elektryka zapłacimy drożej", sądziłem że będzie drożej . Przeglądaliśmy oferty 4 firm różniących się ceną i zakresem.
Wybrałem interesujący mnie zakres (OC + AC +NNW + asistance) i zapłaciłem 1,8% wartości auta. Samochód nowy a ja stary bez historii szkodowej ;-).
Bzdury, Panowie piszecie i rozpowszechniacie jakieś niesprawdzone, klikbajtowe artykuły, tak jak z tymi pożarami niedawno. Nie wiem czy fizyk, doktor nauk fizycznych i popularyzator nauki Tomasz Rożek jest dla Was autorytetem czy nie, ale może zechcecie się zapoznać z tym materiałem:
https://www.youtube.com/watch?v=51oW...a.ToLubi%C4%99
Miłej soboty, obojętnie czy z etylinką czy z prądem, byle rozsądnie i bez kłótni ;-)
Ja tam akurat pożarami nie zajmuję się, bo uważam że nie ma odpowiednio wiekowej jeszcze i dłuuugo nie będzie grupy porównawczej starych elektryków.
Ale rzuciłem okiem na materiał który podlinkowałeś - pan Tomasz przytacza ten sam przykład z _podłożeniem ognia pod podwozie czy bak_ (??? kto podkłada ogień pod auto?) oraz sam podkreśla że w razie pożaru gaszenie akumulatorów trwa znacznie dłużej i wymaga znacznie większej ilości wody i nakładów - gdy obudowa akumulatora nie rozerwała się na tyle że umożliwia zalanie pod nią wody. Wspomina że firmy dopiero próbują opracować obudowy takie żeby topiły się w przypadku pożaru a były odpowiednio wytrzymałe bez pożaru.
Generalnie skoro producenci aut i akumulatorów mówią " staramy się opracować bezpieczniejsze akumumulatory" to coś tam na rzeczy jest. O czymś co nie jest problemem się nie mówi.
https://motopedia.otomoto.pl/wlascic...mi-samochodami
Choć samochody na prąd z miesiąca na miesiąc sprzedają się coraz lepiej, wielu ich właścicieli podkreśla swoje rozczarowanie elektrykami. I nie chodzi tutaj o szybkość ładowania czy zasięg. Głównym powodem takiego stanu rzeczy są rosnące koszty prądu czy zbyt wolno przybywające stacje ładowania.
W rezultacie to, co do tej pory przyciągało przyszłych właścicieli elektryków, czyli nieduże koszty pokonania jednego kilometra, zaczyna im ciążyć. O ile do zeszłego roku, czyli zanim nastąpił gwałtowny wzrost cen prądu, były one niskie, o tyle obecnie niemal zrównały się z autami spalinowymi.
Ankietę przeprowadzono na grupie 6167 francuskich właścicieli aut elektrycznych i hybrydowych. 54% z nich ubolewa nad wzrostem kosztów użytkowania. Z kolei 19% czuje się bardzo rozczarowanymi swoim zakupem
Gdyby sprzedaż EV była wynikiem czystej gospodarki rynkowej, to sytuacja byłaby normalna: zwiększa się zapotrzebowanie na prąd/stacje/auta, produkcja staje się bardziej masowa, a więc koszt jednostkowy maleje. Zarówno auta, jak i paliwa. Proste mechanizmy rynkowe. Jeżeli jednak część tego procesu jest sterowana odgórnie, to efekt mamy jaki mamy.
Sam pisałem o tym już dawno temu, że jak odpowiednio duża ilość ludzi kupi elektryki, to prąd zdrożeje i finalnie skończy się na podobnym koszcie jak teraz benzyna. A mamy dopiero 2023![]()
166 2.5V6 CF2 Sportronic była | 166 3.0V6 CF3 Sportronic @ 241KM / 291Nm jest
Moja 166 Grigio Chiaro: http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...ml#post1222435
Więcej Alfy: https://www.youtube.com/channel/UCA7...kh5YZ4Hy4vTsew
Szybkie daily: https://www.forum.alfaholicy.org/prz..._s5_tomaz.html
https://www.youtube.com/shorts/YphX58y7uDo
ha ha ha ha ha
Tu nie ma się co śmiać...płakać nad nieefektywnością tej ratującej nas przed wymarciem, technologii raczej..
140km/h będące pikusiem dla każdego spalinowca za ułamek ceny i zasięg ...100km . W cieple. Ceny już nie pamiętam bo to absurd.