
Napisał
yaniq
Mógłbyś jaśniej, czy może myli Ci się forum z przewodem sądowym - co i komu miałbym udowadniać - jeśli odbieram samochód od zaufanego mechanika i ten mówi, że sprawdzał geometrię i wszystko jest tak, jak przed wymianą, to mam od niego brać cyrograf napisany jego własną krwią, bo miałbym przewidywać, że na forum, na którym opisałem wszystko co uważam za stosowne, ktoś będzie się domagał dowodów - czy Ty widzisz co piszesz?
Niech zrozumiem, po każdej wizycie u mechanika, jedziesz do innego, żeby sprawdził, czy ten pierwszy czegoś nie zepsuł, bo np. dzięki "rutynie" mógł Ci zalać olej przekładniowy do silnia. a więc odstawiasz samochód i dajesz do analizy olej?
Panowie, zmieńcie mechaników, bo skoro nie macie do nich zaufania, to po co wsiadacie od naprawianych przez nich samochodów?
Po za tym, pierwszym objawem problemów z geometrią zawieszenia, jest pojawiający się problem ze zbieżnością, dlatego podczas każdego badania technicznego, ta zbieżność jest, a przynajmniej, powinna być sprawdzana, zatem jeśli nie było jakiegoś dzwona, wjechania w dziurę czy inną przeszkodę oraz ingerencji w elementy zawieszenia, to nie ma potrzeby badać geometrii, wystarczy sprawdzić zbieżność i jeśli nie wskazuje odchyłek, to i geometria jest ok.