Ja sprawdzałem ostatnio spalanie lejąc do pełna i po przejechaniu 100km znowu do pełna, tj. do pierwszego odbicia pistoletu. Weszło 17,3litra
Ale po drugim tankowaniu zrobiłem już 320km, a wskaźnik pokazuje trochę powyżej połowy zbiornika, więc jest dobrze mimo pierwszego wskazania. Tak jak niektórzy piszą, wskaźnik paliwa działa trochę jak barometr. Radzę dokładnie przeliczać ilość lanego paliwa i przejechanych kilometrów i sprawdzić kilka metod.
Najpierw zalej do pełana, jak radzą koledzy, tylko w ten sposób ustalisz prawdziwe spalanie.
no ale piszac 18l to i tak zaniżyłem xD bo naprawde wyszło by ponad 20 wiec... i tak jest duzo za duze spalanie
Ludzie piszą jak się mierzy ale skoro są podejrzenia, że dużo pali, to może najpierw warto odpalić silnik i zobaczyć czy kałuża paliwa się pod nim nie robi.
Tego się właśnie obawiałem :]Napisał nerlo1991
Zrób tak jak koledzy piszą, bo Twoja metoda jest do bani.
Daj znać co ustaliłeś.
Nie ma opcji. Mi taki sam silnik spala średnio 8-8,5l/100km. kiedyś spalił mi nawet 6l/100km, 10l/100km gdy go cisnę, a zdarzyło się nawet 13l/100km (oj starałem się
1 to ile 10 czy 15l??
2 to ile?? 45l ?
gdzie kucharek szesc tam jest co poklepac| jeszcze tu wroce | jezdze alfa bo mnie stac;P
Licznik w mojej 156 jest tak niedokladny ze pomiar po liczniku nie ma zadnego sensu - tylko od tankowania do tankowania do pelna. Ja z niego korzystam tylko w celach identyfikacji pelny/pusty.
czyli tankujesz i patrzysz na ilosc przejechanych km i wiesz ile Ci zostalo w baku?
gdzie kucharek szesc tam jest co poklepac
Patrze na wskaznik i jesli sie konczy to tankuje. Ale na pewno nie wiem czy jest to jeszcze 10L czy 15L w baku - tym bardziej ze jak zostawie auto pod gorke to czasem wskaznik prawie i 1/4 potrafi zmienic wsakazanie.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem