Cały czas nie mogę odpalić AlfyTemperatura silnika pokazana przez ECU ti -6.5'C A na bagnecie oleju pokazuje mi bardzo mało (ledwo bagnet sięga) Czy przez taki mroz olej zgęstniał? I dlatego tak mało pokazuje. Przed mrozami był stan 3/4 bagnetu.
Cały czas nie mogę odpalić AlfyTemperatura silnika pokazana przez ECU ti -6.5'C A na bagnecie oleju pokazuje mi bardzo mało (ledwo bagnet sięga) Czy przez taki mroz olej zgęstniał? I dlatego tak mało pokazuje. Przed mrozami był stan 3/4 bagnetu.
" - elegancka pomiędzy sportowymi
- sportowa pomiędzy eleganckimi
- fascynująca piękność w segmencie E"
-14 *C i odpala na "tyk" pomimo że rozrusznik rzęzi z przymrożeniamyślałem że będę miał problem, a tu miłe zaskoczenie
![]()
Jest: 166 FL 2.4 2003 automat![]()
156 1.8 02' - ciągle w rodzinie
Była: Alfa Romeo 166 2.4 JTD 2004 :]
Była: Alfa Romeo 33 1.7 8v - perełka mua.
Była: Alfa Romeo Gtv 2.0 TS 1999 :]
No jak swoją belle dziś odpalałem (w nocy było -17) to czułem ten ból rozrusznika, kręcił jak by nie chcaiał. Jutro musze podjechać do garażu i do prostownika podłączyć bo mogę mieć niemiłą niespodziankę.
a tak odpala prawdziwa alfa na prawdziwym mrozie
http://www.youtube.com/watch?v=HljovKWJrNo
this is my truth tell me yours
"Polityka została wymyślona po to, aby kłamstwo brzmiało jak prawda." G.Orwell
http://www.youtube.com/watch?v=liSxjtd16xQ - bastard
Moja stała 3 dni nie jeżdżona, bo nie miałem czasu. Temp. non stop <= -10, dzisiaj było - 15 jak poszedłem do auta.
Przed odpaleniem spojrzałem pod maskę, olej na 80% skali, płyn chłodniczy w stanie ciekłym więc można odpalać... Świece przygrzałem 2-krotnie i zapaliła od razu, chodziła głośno jak TDI przez chwile. Co więcej zostawiłem ją na ręcznym bo nie wiedziałem, że mróz złapie i o dziwo nic nie przymarzło z czego się bardzo ucieszyłem.
Świce BERU założyłem w sierpniu, w baku praktycznie zawsze 1/2 więc raczej nawet w najcięższe mrozy powinna odpalać.
W tamtym roku to kilka benzyniaków sąsiadom nie chciało odpalić przy mrozie, a JTD paliło mi bez problemu.
Nie ma co się oszukiwać, jeśli auto ma sprawny układ zasilania w paliwo+akumulator i resztę pierdołek(świece, kable), to pali od strzała niezależnie od mrozu
Pozdrawiam i życzę bezproblemowego odpalania nawet w największe mrozy![]()
"Nie boje się kogoś kto trenował 10000 kopnięć, boje się tego kto 10000 razy trenował jedno kopnięcie..." - Bruce Lee
Moja stała ostatni tydzien pod chmurką :/ Po każdej nocy odpala za 1 razem, ale pierwsze 10-20s klekota brzydko...
Moja również stała w garażu i odpaliła od razu, lecz na początku troszkę zmielił rozrusznik, lecz wymieniałem aku około 3 miesięcy temu i wszystko wsio, ręczny również nie przymarzł z czego się bardzo cieszę, temperatura w garażu około -11, -12 stopni, tylko lepsza niespodzianka spotkała mnie pod sklepem gdy pojechałem bo kontrolka świec żarowych nie chciała zgasnąć dopiero po 2 minutach jazdy zgasła.
Ja mam akumulator nowy Centre Futura, ale jak go zmroziło przez cała noc to świece się grzały długo. Odpalił, ale musiał chwile zakręcić. Potem przy kolejnych uruchomieniach od razu. Po za tym, że lewy wahacz górny mi już skrzypi od dawna, to w te mrozy skrzypi zawieszenie jak w wozie drabiniastym. Wg mnie gumy zamarznięte skrzypią. Mam racje?. Po za tym odkąd przyszły mrozy mam zamarznięty ręcznybyle do odwilży.
Po za tym diesel, zawsze będzie miał gorzej podczas zimy niż benzyna.
Ostatnio edytowane przez kobe83 ; 19-12-2009 o 21:40
Włoski geniusz, włoska technologia, włoska pasja.