witam mam następujący problem: jechałem sobie ostatnio i na dołku wstrząsnęło samochodem i zapaliła mi się kontrolka ładowania potem jak jechałem to na chwile zgasła a teraz świeci cały czas jak mierzyłem napięcie to przy zapalonym samochodzie było 12.8V nie wiem co mogło się stać sprawdzałem kable i są podłączone do alternatora tylko nie wiem ile ich tam ma dochodzić bo widzę te dwa grube a nie wiem czy nie powinien byś jeszcze jeden i nie wiem jak wyjąć alternator z góry dzięki pozdrawiam problem dolega alfie 156 1.8 1998