Zobacz wyniki ankiety: Jak szybko jeździsz?

Głosujących
158. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • Zawsze z przepisową prędkością lub wolniej

    5 3.16%
  • Zawsze ok. 20% szybciej niż jest to dozwolone

    16 10.13%
  • Zależnie od warunków (przy dobrych - również szybciej, niż pozwalają przepisy)

    109 68.99%
  • Ile Portello/Arese/Pomigliano d'Arco dało

    14 8.86%
  • Zależnie do tego, kogo wiozę

    14 8.86%
Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy 1234567 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 64

Temat: Jak (szybko) jeżdżą Alfisti?

  1. #31
    Użytkownik Alfa i Omega Avatar lesio80
    Dołączył
    10 2009
    Mieszka w
    tychy
    Auto
    Narazie Fiat Panda 1.2 i 60 szalonych chabet , AR będzie za jakiś czas
    Postów
    417

    Domyślnie

    Miasto - 50 do 70 więcej raczej nie , do szybkiej jazdy miasto nie służy
    poza miastem (to już inna jazda) 140 - 170 wszystko zależy od warunków na drodze
    autostrady ? alfa jeszcze nie była na autostradzie, przynajmniej w moim posiadaniu.
    No ale zawsze jak jade do Wrocławia to max musi być, tak było w przypadku poprzedniego auta Ford Escort 1.8 16v pakiet RS Cswortch no i wskazuweczka zawsze zatrzymywała się na 220 km/h, przynajmniej w jedną stronę musiałem dociśnąć , z alfa będzie tak samo.
    A mój życiowy v-max to 250 tylko zupełnie innym autem i nie w polsce oczywiście.

  2. #32
    Użytkownik Romeo Avatar dakoolk
    Dołączył
    11 2009
    Mieszka w
    WPR
    Auto
    Modra Foka
    Postów
    693

    Domyślnie

    Cytat Napisał Jagiel Zobacz post
    Z fotela pasażera
    Hehe, jak jechałem na jeździe próbnej moją Bellą przed zakupem, to tak byłem skupiony na drodze, że i z miejsca kierowcy nie widziałem Potem dopiero GPS pokazał, że było 160 km/h (to max do tej pory Alfą, najszybciej jechałem kiedyś Daewoo Nubirą 180 @ 130 na A4 (naszej).

    Cytat Napisał flatbeet Zobacz post
    zupełnie inaczej odbiera się te same prędkości w terenie zabudowanym a inaczej gdy droga wiedzie przez puste pola
    na autostradzie jeszcze nie jechałem ale to dopiero musi być nuuuudne
    No trochę nudne jest - teraz na wakacjach jechałem (non stop, ale na zmianę z teściem) do Rzymu (jeszcze starym wozem), to nocą włoskie autostrady i tunele tak usypiają, że podwójne espresso było mnie w stanie utrzymać tylko przez godzinę, potem musielismy się zatrzymać na 3-godzinną kimę

    Cytat Napisał plaba Zobacz post
    mój V-max to 230 ale to nie max mojej belli...na niemieckiej autostradzie przy tej prędkości bałem się że kolega który na co dzień jeździ pandą wyrwie mi uchwyt z drzwi więc chociaż autko wyraźnie dawało do zrozumienia że jeszcze może to odpuściłem sobie
    Hehe, to tak jak poprzedni właściciel mojej Belli na jeździe próbnej (chyba on mi zza pleców patrzył na prędkościomierz, a ja nie ) - najpierw się "przypasał" w pośpiechu, a potem chciał jeszcze wyrwać uchwyt w podsufitce

    Cytat Napisał RogerIZ28 Zobacz post
    a tam, może kolega miał anglika i zrobił taką nietypową przekładkę, że kierownica jest już z lewej a zegary zostały po prawej hehehe
    To byłoby prawie tak oryginalne jak propozycja z wątku o tapicerce - zamontowania 4 bocznych przednich poduszek (przy okazji możnaby jeszcze dodać 2 podłokietniki)
    Ostatnio edytowane przez dakoolk ; 30-12-2009 o 11:39
    Moja ex - teraz u kolegi "szybka"...

  3. #33
    ideally
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał dakoolk Zobacz post
    Hehe, jak jechałem na jeździe próbnej moją Bellą przed zakupem, to tak byłem skupiony na drodze, że i z miejsca kierowcy nie widziałem Potem dopiero GPS pokazał, że było 160 km/h (to max do tej pory Alfą, najszybciej jechałem kiedyś Daewoo Nubirą 180 @ 130 na A4 (naszej).

    - Co do jazdy próbnej - zastanawiam się jak to jest, ilu z was jechało szybko samochodem, niekoniecznie alfą, bo na pewno nie jest to wasze pierwsze auto. -- Czy rzeczywiście sprzedający powinien umożliwić szybką jazdę potencjalnemu kierowcy, jeśli w ogóle powinien się przejechać? (wiem, że trzeba zobaczy auto, no ale...). Ja bym się bał dać przejechać komuś samochodem.
    - A gdyby coś głupiego zrobił za kierownicą, to kto wtedy odpowiada?
    - Gdy sprzedawałęm auto (vectrę b), przewiozłem klienta po mieście na prostej 120kmh i już chciał brac auto (miał starego escorta).


    Wracając do tematu:

    - miasto: 40-70, zazwyczaj 60
    - trasa: ~100-110, robie 3500km miesięcznie i szybko nie jest już zabawne
    - autostrada 140-160, czasami 200, spalanie 8,6, tyle samo co na trasie przy 100-110

  4. #34
    Użytkownik Romeo Avatar dakoolk
    Dołączył
    11 2009
    Mieszka w
    WPR
    Auto
    Modra Foka
    Postów
    693

    Domyślnie

    Cytat Napisał ideally Zobacz post
    - Co do jazdy próbnej - zastanawiam się jak to jest, ilu z was jechało szybko samochodem, niekoniecznie alfą, bo na pewno nie jest to wasze pierwsze auto. -- Czy rzeczywiście sprzedający powinien umożliwić szybką jazdę potencjalnemu kierowcy, jeśli w ogóle powinien się przejechać? (wiem, że trzeba zobaczy auto, no ale...). Ja bym się bał dać przejechać komuś samochodem.
    - A gdyby coś głupiego zrobił za kierownicą, to kto wtedy odpowiada?
    - Gdy sprzedawałęm auto (vectrę b), przewiozłem klienta po mieście na prostej 120kmh i już chciał brac auto (miał starego escorta).
    Hehe, no jak będę sprzedawał Mietka, to też będę miał obiekcje, bo nie mam AC (moja Bella na jeździe próbnej miała, teraz też ma - generalnie, jak kierowca nie ma mniej niż 25-26 lat (zależy od towarzystwa ubezpieczeniowego), to nie byłoby w takim przypadku problemu z wypłatą, zresztą zawsze właściciel mógłby "wziąć sprawę na siebie", a Ty pokryłbyś mu 10% zwyżki za bezszkodowość).

    A jak kupowałem, to też przesiadając się ze starego topornego auta też nie odczułem przy hamowaniu, że klocki mam jak papier, a tarcze jak żytetki (cienkie nie ostre ), a na zimowych felgach stalowych z kołpakami też głupio nie popatrzyłem od spodu i musiałem wyskoczyć z kasy po zakupie, a może mógłbym stargować... Ale nie ma co się głowić...

    A w temacie: to ja akurat jeżdzę dość spokojnie (z żoną/mamą/teściową, albo przy słabej pogodzie), a przycisnąć lubię jak są dobre warunki (jak napisałem w innym wątku) i mam taki nastrój (ostatnio wywołany spotkaniem na parkingu z Fiatem X 1/9).,
    O tym:

    Generalnie to kupiłem Alfę, poza jej pięknem, żeby jeździć bezpieczniej , tj. bezpieczniej wyprzedzać i lepiej trzymać się drogi (bez choroby morskiej przy tym)
    Ostatnio edytowane przez dakoolk ; 30-12-2009 o 12:05
    Moja ex - teraz u kolegi "szybka"...

  5. #35
    dududs
    Gość

    Domyślnie

    ja po ostatnim mandacie zwolniłem troszkę a z resztą czesto jeździ ze mna przyszła mamusia wiec skłaniam sie ku przepisom

  6. #36
    Sylwia
    Gość

    Domyślnie

    Alfa jezdzilam zawsze szybko, zdecydowanie szybciej niz inni uczestnic ruchu Motorem jezdze wolniej, ale tylko z tego wzgledu, ze od niedawna posiadam prawo jazdy i nie mam jeszcze takiej wprawy hihi

  7. #37
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Ludvigus
    Dołączył
    08 2008
    Mieszka w
    Trzebownisko, Rzeszów, PL
    Auto
    Giulia 2.0TB, 147 1.6 TS
    Postów
    763

    Domyślnie

    U mnie sytuacja wygląda tak, że w ciągu ostatniego roku bardzo wiele zmieniło się w stylu mojej jazdy samochodem i to nie ważne jakim, czy hondą młodszego brata, czy renaultem ojca, czy autem firmowym, czy wreszcie moją Bellą. Z powodu szybkiej, dynamicznej jazdy złapałem tyle punktów, że groziło mi sprawdzenie uprawnień i powtórny egzamin, potem miałem stłuczkę tydzień po ślubie i w ciągu 2 miesięcy czekania na auto i dreptając z buta codziennie do pracy, wiele spraw przemyślałem.
    Teraz po mieście staram się trzymać ograniczeń. Na trasie jadę: ograniczenie + 10-15 km/h.
    Oczywiście osobną kwestią są autostrady, na których prędkość dla mnie średnia to około 140-150 km/h, a na ekspresówkach 120-130 km/h. Wszystko zależy od warunków.

    Vmax to było jakieś 195 km/h kilka lat temu na obwodnicy Białobrzegów na trasie Warszawa - Radom jadąc firmową Toyotą Corollą LB 1.6 VVTi.

    Pozdrawiam,

  8. #38
    Użytkownik Romeo Avatar dakoolk
    Dołączył
    11 2009
    Mieszka w
    WPR
    Auto
    Modra Foka
    Postów
    693

    Domyślnie

    A dzisiaj pustymi ulicami stolicy sobie przyleciałem do pracy z zawrotną prędkością 50-60 km/h (nie chciałem w taki dzień załapać mandatu, bo potem przez cały rok bym dostawał ) i wiecie co? Cieżko się tak jedzie Rozpędzam się jak zwykle i z dwójki szybko 3. i 4. tak się toczę... A Bella cicho prosi "Ancora, prego...". Podgłaszam nieco radio, ale wyrzut sumienia zostaje Zobaczymy jak będzie po południu, może jak będą warunki to dam jej trochę pohasać

    PS. Tak jadąc się zastanawiałem, jak określić cruising w Alfie - 160 na autobanie? Jak myślicie?
    Moja ex - teraz u kolegi "szybka"...

  9. #39
    nex
    Gość

  10. #40
    ViP Romeo Avatar peteja_43
    Dołączył
    11 2007
    Mieszka w
    Ruda Śląska
    Auto
    AR 166 2.4JTD 2001r.
    Postów
    583

    Domyślnie

    Cytat Napisał nex Zobacz post
    No po takich debilach to są pamiątki przy drogach krzyze i swieczniki

    Alfa i jej ochroniarz

Podobne wątki

  1. [159] DPF zapychanie jak szybko ???
    Utworzone przez ryki67 w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 30-03-2012, 21:10
  2. miska szybko
    Utworzone przez Gopcio w dziale 156
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 22-08-2010, 16:04
  3. Czym jeżdżą najbogatsi w WB ?
    Utworzone przez bobryt w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 15-10-2007, 22:50

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory