Mam następujący problem i nie wiem jak go ugryźć
Tydzień temu padał deszcz w nocy nad ranem wszystko zamarzło i na aucie było z 5mm lodu odpaliłem wszystko dobrze po przejechaniu ok 10km wyłączyło mi się wspomaganie a po chwili się włączyło ale ciężko chodzi kierownica i słychać jakby coś pocierało o siebie jak się auto odpali i jak się kręci kierownicą i nie ma płynnego ruchu tylko takie skoki czuć płyn jest sprawdzałem. Zauważyłem że na wyższych obrotach tak tego nie czuć co się mogło stać do tego momentu było wszystko ok było zimniej i wszystko działało :/