Mam taki problem z moją Alfą ;/;/ działała dobrze aż pewnego dnia chciałem ją odpalić a tu wielkie zdziwienie. Silnik kręci, pompkę paliwa po przekręceniu zapłonu słychać a auto nie odpala;/ ehhhh.... bezpieczniki te pod kierownicą są OK i te 2 co są na plusowej klemie tez są OK (były uwalone). Czego to może być wina???? Dodam też że w aucie mam założony immobilizer. Czy może to byc jego wina????? P.S. pompkę słychać dopiero wtedy jak włączę postojówki na których jest załozony imo. Proszę o POMOC bo juz nie wiem co robić.



Odpowiedz z cytatem
paliwko też dochodzi ( sprawdzałem na węzyku przy wtryskach jak sie nie myle) po przekręceniu kluczyka paliwo leci. Więc wina najprawdopodobniej jest w świecach ( spalone???). Nie mogę ich wykręcić(przecież gwint nie jest lewy), chyba są zapieczone ;/ Może macie jakieś propozycje na bezpieczne wykręcenie świec????


