Witam.
Mam pewien problem z moją Alfą. Mianowicie już po raz kolejny zdarzyło mi sie coś takiego że po odpaleniu na biegu jałowym jest wszystko ok, ale jak wchodzi na wyższe obroty to idzie jej to strasznie topornie ( muli jak cholera ) i wydobywa się z rury wielki obłok czarnego dymu. Najlepsze w tym wszystkim jest że jak po kilku godzinach odpalam silnik jeszcze raz to wszystko jest ok. :shock: Była podłączona pod test kompa wyszły jakieś błedy, fachura zrobił reset i przez jakiś czas było ok. Dzisiaj chcę wyjechać z pracy a tu spowrotem to samo.
Może ktoś miał podobny problem?
Proszę o rade co z tym zrobić.