Witam wczoraj 100km od domu pękł mi pasek wieloklinowy na szczescie jakos dojechalem.
Poza tym połowie drogi zaczol chodzic jak czołg, a przy przyspieszaniu kopcić jak lokomotywa. co sie pozniej okazało przepaliła sie rurka od egr (silnik 2.4 136km) no i gdzies wypadła po drodze. Zbieg okolicznosci z tym paskiem ?? moze katalizator juz jest zawalony ?? Co proponujecie zrobic z ta rurka zalozyc zaslepke przy kolektorze i przy EGr??
Pozdrawaim.