
Napisał
bog6
Miałem podobny problem właśnie po nabiciu i odgrzybianiu klimy. Wydawało się na pierwszy rzut oka, że padła sprężarka. Okazało się, że przyczyną było nabicie klimy zbyt dużą ilością czynnika. Elektrozawór sprężarki zgłupiał włączając i wyłączając ją cyklicznie powodując objawy jakby została zatarta, a auto straciło moc. Na szczęście serwis, który mi to nabijał jest serwisem zaprzyjaźnionym i właściciel oczywiście nie przyznając się do błędu skorygował oprogramowanie swojego urządzenia i gratisowo załatwił sprawę. Od tego czasu minął rok a klimka chodzi lepiej niż w nowym aucie. A miała być nowa sprężarka...... Nie ma co wierzyć w fachowość gości, którzy potrafią tylko podłączyć przewody, wcisnąć enter i skasować kasiorę.