Tarcza stoczona to już nie ta sama tarcza! Taka tarcza jest cieńsza więc szybciej wpada w wibracje, szybciej się grzeje, jest bardziej podatna na skrzywienie termiczne i końcu minimalne rowki, zrobione przez tokarkę mogą właśnie powodować taki efekt piszczenia. Zresztą cała filozofia działania hamulców tarczowych polega na idealnym przyleganiu klocka do tarczy i dlatego właśnie powinno się zmieniać klocki razem z tarczą. Klocek nowy założony do tarczy stoczonej nie prędko się ułoży a już na pewno nie będzie miał skuteczności całego nowego zestawu.





Odpowiedz z cytatem
tzn jak troche pojezdze to piszcza ,tak od razu nie, wymienilem na jakies jedne z tanczych i w drodze powrotnej piszczaly ,kupic nowe i lepsze ? Bo chyba wyjscia nie ma innego ,nic nie da sie zrobic ?


