Na zimnym silniku brak mocy.

[karol92236]

Czy ktoś wkońcu rozwiązał dany problem z alfa? Jestem swiezym uzytkowanikiem tego samochodziku, 156 2.0 TS. Mam ten sam problem. na zupelnie zimnym silniku odpala super jednak po dodaniu gazu obroty spadaja, a przy probie jazdy auto w ogole nie ma sily jechac. Gdy probuje sie rozpedzic zaczyna szarpac i tak do czasu az sie rozgrzeje.... Czy ktorys z alfoholikow mial taki problem i go rozwiazal? Pozdro

[Maciek-156]

A podpiąłeś się pod komputer z oryginalnym oprogramowaniem? Jak na mój gust to przepływomierz albo sonda ale to tylko zgadywanki

[karol92236]

watpie ze to przeplywka. Dzisiaj jak silnik byl dobrze rozgrzany i wszystko chodzilo cacy odpialem przewodzik od niej i auto po uruchomieniu tracilo obroty i ogolnie zle sie zachowywalo...po podpieciu spowrotem wszystko bylo ok. Teraz mam o wiele wiekszy baaaaaardzo powazny problem. WLasnie wracalem z zona z trasy i po szybszej przejazdzce w silniku zaczelo cos strasznie glosna stukac...nie mam pojecia co to moze byc...auto niby jedzie normalnie ale stukot jest tak glosny ja ciagnik z 83r..... macie moze jakies propozycje co sie moglo stac?

[Maciek-156]

Nie odpalj silnika, bo to moga być panewki...

[bubu321]

- albo rozrząd ponieważ objawy sa takie: kłopoty z rozruchem, brak mocy, głośna praca.
- trzymamy kciuki i szybko mechanik.

[karol92236]

no i niestety okazalo sie najgorsze...To panewka i w tej chwili nie wiem co robic, bo wal trzeba by wymienic a same czesci i robocizna wyjdzie mysle ok 4000... wiec chyba nowy silnik ale to i tak kupa kasy i jaka ma sie pewnosc ze trafimy na dobry silnik...Macie jakies rady?

[bubu321]

- mój mechanik twierdzi że pomiar kompresji pozwala określić stan nieznanego silnika.

[MarcinTM]

Ale stanu panewek to nie do końca. Nie lepiej włożyć kaske w naprawę tego co masz?
To tyle samo co drugi silnik i masz pewność na czym jeździsz.

[czesany]

no i niestety okazalo sie najgorsze...To panewka i w tej chwili nie wiem co robic, bo wal trzeba by wymienic a same czesci i robocizna wyjdzie mysle ok 4000... wiec chyba nowy silnik ale to i tak kupa kasy i jaka ma sie pewnosc ze trafimy na dobry silnik...Macie jakies rady?

Jakies dziwne te ceny tam u was.
U mnie na Podkapraciu remont silnika (panewki, pierscienie, uszcelniacze zaworów, planowanie głowicy, szlif wału) wynosi ok 2,5tys zł. Czemu twierdzisz ze wał do wymiany??
Pierscieni nie musisz wymieniac jezeli do tej pory była moc i zbytnio oliwy nie brało, głowicy tez nie musisz robic wiec koszty juz spadaja

[MarcinTM]

Głowice rzadko są "proste" po zdjęciu i sprawdzeniu do tego szkoda nie sprawdzi uszczelniaczy, zaworów itd. ;-).