Przeskoczył pasek 1.9 JTD

[Pablo.]

Zależy jaki koszt. Robocizna kosztuje, a jeśli nowy silnik to dlatego że:
- od razu może być nowsza jednostka typu Jtdm
- mniejszy przebieg
- bardziej opłacalna robota
- dawca-anglik (czyli bierzesz całe auto z Anglii, silnik z dawcy, niektóre części sobie zabierasz, a resztę sprzedajesz, bardzo się opłaca)

Z całym szacunkiem, ale nie jest to takie całkiem bezproblemowe.
Znam gości, którzy przekładali na taki sam i od tej operacji wcześniejsze problemy to pikuś.

[zieloo007]

Z całym szacunkiem, ale nie jest to takie całkiem bezproblemowe.
Znam gości, którzy przekładali na taki sam i od tej operacji wcześniejsze problemy to pikuś.

Może nie do końca znali się na rzeczy. Znam warsztat który mogę śmiało polecić w Poznaniu, a który specjalizuje się w Alfach i zajmuje się swapami i przekładkami z anglików. Robią bardzo dobrze.

[brusss07]

dokladnie tak samo mowil mi ten mechanik

[Pablo.]

Może nie do końca znali się na rzeczy. Znam warsztat który mogę śmiało polecić w Poznaniu, a który specjalizuje się w Alfach i zajmuje się swapami i przekładkami z anglików. Robią bardzo dobrze.

Jeśli tak to spoko.
Jest to jak najbardziej dobry pomysł, ale właśni najpierw trzeba znaleźć odpowiedni warsztat do takiej operacji, ponieważ potem komplikacjom może nie być końca.

[brusss07]

zawory ucierpialy ile do wymiany sie okarze, głowice bede mial dopiero w piatek

[Renegat]

http://www.forum.alfaholicy.org/156/...ek_pomocy.html

brusss07 nie klonuj tematów, zwłaszcza, że identyczny założyłeś krótko przed założeniem tego

[milkyyyy]

Ja bym nowy silnik wrzucił i tyle...

mialem podobny temat.. i skonczylo sie na wymianie silnika..

ale niestety osprzet przy tym "nowym" silniku po koleji sie wysypywal..

jak sie nie spotkaly tloki z zaworami bedzie git

a jak sie spotkaly nie za mocno...

to sie w tysiaku zamkniesz ;]

mnie sama robocizna ... kosztowala prawie 3..

pzdr

[dance1]

Może mniej w temacie ale jednak, kto mi wytłumaczy jak anglika z dobrym silnikiem kupić w Pl za 4-4,5 tyś zł?. Nie jedną alfę za tyś "funtów", tyś z paroma pensami w uk oglądałem ale to padliny nieziemskie. Jakiś ewenement, po przyjeździe do Pl, nie dość że tanieją, lepiej wyglądają to i przebieg o 200tyś mniejszy. Dziwny ten nasz świat.

[brusss07]

nie ma sensu sie bawic w takie angole,