Witam. Jeśli istnieje gdzieś ten temat to przepraszam.
Od jakiegoś czasu bardzo mnie to interesuje.
To że moja alfa ma większy przebieg niż pokazuje mi licznik to wiem na bank.
Kupiłem z przebiegiem ok. 198 tyś. teraz ma 222 tyś.
Samochód mam ok. roku.
Ogólny stan samochodu wskazuje że przebieg jest większy, tylko nie wiem ile.
I tu proszę o Wasze opinie i spostrzeżenia na ten temat.
Jakie elementy i podzespoły mechaniczne wskazują na przebieg 100tyś , 200tyś , 300tyś lub jakie cechy wykazuje sam samochód po przejechaniu kolejno tych przebiegów. Co hałasuje bardziej lub wygląda inaczej.
Jakie elementy których się zazwyczaj nie wymienia (lub nie chce się ich wymieniać niemcom tylko sprzedać polakom) wskazują np. na 300tyś.
Wiem że są sposoby typu starta kierownica. ale ja mam drewnianą i tam nie ma śladu jakiegokolwiek zużycia.
Albo starte nakładki na pedałach ale te można łatwo wymienić.
Po nr. VIN nie wiem. nigdy nie próbowałem ale wiem że również tam pewności nie ma.
Kiedy wchodzi się na strony ogłoszeniowe lub aukcje i ogląda się samochody w niemczech to jest z tym różnie.
Przykładowo alfę 156 JTD z 2001 można tam spotkać z przebiegiem od 90tyś (ale to prawdziwe perełki. są dużo droższe. Trafiają się raz na sto) do nawet 400tyś.
Bardzo interesuje mnie czym różnią się te samochody gdy handlarz po sprowadzeniu kręci licznik z 300tyś do 175tyś i uparcie mówi że auto ma autentyczny przebieg.