Witam
Przylacze sie do tematu, jak najprosciej wymienic je samemu moze jakies podpowiedzi.
Witam
Przylacze sie do tematu, jak najprosciej wymienic je samemu moze jakies podpowiedzi.
Podnosisz przód na 2 koziołki musi być w powietrzu bo inaczej nic nie rozkrecisz...rozłaczasz łącznik stabilizatora, odkrecasz dwie śruby którymi jest przykręcona obejma wraz z gumą stabilizatora poprzez otwory w kołysce i teraz zaczyna siem zabawa bo trzeba roznitować te obejmy najlepiej użyć długiego przecinaka bo miejsca jest naprawde mało. Parę dobrych uderzeń i powinno puścić no i potem zabawa z wyciagnięciem wszystkiegotak jak pisali koledzy na forum jest zabawy z tym troche i lecą przecinki...ale da siem to wykonać. Tył natomiast jest juz o wiele prosćiej zrobić bo wszystko na wierzchu cały stab można na stół wyciągnąć. To tak po krótce...acha i najlepiej w 2 osoby to robić
![]()
A czy tych nitów nie trzeba ponownie zanitować lub użyć zamiast nich dodatkowych śrub z nakrętkami? Czy wystarczy samo przykręcenie obejmy z gumą w środku?
Jeśli wg producenta sama guma nie jest częścią wymienną tylko cały drążek z gumami to na elearn'a raczej nie ma co liczyć bo tam pewnie są opisy jak wymienić cały drążek - sprawdzę w domu. BTW jak wymieniałem przewody od wspomagania to było kilka rzeczy (akumulator i podstawka, puszka z bezpiecznikami..), które elearn chciał demontować tylko nie wiem po co![]()
nie trzeba nic nitować śruba to ściągnie spowrotem na miejsce![]()
Pierwsza próba wymiany zakończyła się fiaskiem. Za robotę zabrałem się zbyt późnym wieczorem w sobotę. Jak samochód stoi na koziołkach bez przednich kół to już łatwiej zdjąć całą kołyskę i wtedy jest zdecydowanie lepszy dostęp do nieszczęsnych gum ale brak klucza nasadowego 18mm, który jest potrzebny do odkręcenia kilku śrub mocujących kołyskę zaprowadził mnie i właściciela garażu do kieliszka.
Klucz już kupiłem, w weekend drugie podejście.
No właśnie - wtedy zapomniałem ze sobą wziąć aparatu. Następnym razem popstrykam trochę fotek i w wolnej chwili coś sklecę - może pojawi się coś ode mnie w dziale "zrób to sam" o czym poinformuję w tym temacie. Problem dość powszechny w zawieszeniu tego auta więc będę się starał aby inni mieli łatwiej niż ja.
no to dzialaj a procz aparatu wez ikieliszki i cos do nich do garazu, moze sie przydac... gosciu ktory wymienial mi te gumy popuscil jeszcze wydech a pozniej niestety zapomnial dokrecic, cosik kolatalo pod autem, na podnosnik, dokrecilem i jest ok, to moze nie zabieraj tych kieliszkow do garazu, jeszcze i Ty czegos nie dokrecisz...pozdro i powodzenia
macmac i jak z tą wymianą ?? plis opisz napisz bo mnie to czeka teraz