rafal_n5 jesli aku jest slabe to bedzie mniejsze niz piszesz ? bo u mnie pokazywalo wlasnie okolo 12 mniej lub wiecej troche, ale to na wylaczonym silniku ,kiedy odpalilismy i troche pogazowalem to skoczylo na wiecej kolo 14 - 13 ,ale spadalo znowu po zgaszeniu silnika .
Sprawdź ,akumulator pod obciążeniem czyli podczas rozruchu podłączyć miernik a druga osoba niech zakręci ,jak spadnie napięcie sporo czyli poniżej 10 vat to akumulator praktycznie złom ,mnie wytrzymał 2,5 roku i do wywalenia ,a ładować już musiałem go po 1,5 roku użytkowania ,a Ci panowie zawsze będą mówić ,że ako dobre bo mierzą go bez obciążenia a 13,65 v bez obciążenia to nawet zajechany akumulator ma
Chyba faktycznie coś namieszałem z pomiarami, czerwony kabelek w mierniku miałem chyba wtedy wpięty w 10 A, a miernik ustawiony na 200 m. W każdym razie, kiedy miernik był tak podpięty i ustawiony na 10 A wynik wychodził 0,33 czyli o ile dobrze kojarzę pobór prądu wynosił 330 mA.
Jednym z problemów będzie napewno radio które ciągnie ok 120 mA. Poczytałem właśnie na innych forach że Alpine'y tak mają jak się je podłączy "na stałe" do aku i należy zasilanie puścić przez stacyjkę. Niestety wtedy gra tylko przy włączonym zapłonie.
Pozostałe ~200 mA to bedzie coś ze światłami, tak więc za radą kolegi marek230482, spróbuję jeszcze jutro rano coś pogrzegać w aucie.
Była: 145 - 1,3 Boxer
Jest: 156 - 1,9 JTD SW
WITAM WSZYSTKICH.
W MOJEJ 156 MIAŁEM PODOBNY PROBLEM CAŁY CZS PADAŁ AKU. KIEDYŚ ŻONE ZAWIOZŁEM DO PRACY. ZA CHWILKE ZADZWONIŁA DO MNIE ŻE NIE DZIAŁA STOP. PO POWROCIE DO DOMU POSTANOWIŁEM WYMIENIĆ ŻARÓWKE W LEWYM ŚWIETLE STOP. A TU ZONK. WYCIĄGAM Z LAMPY UKŁAD Z DWOMA ŻARÓWKAMI A TU ŻARÓWKA OD POZYCYJNYCH ŻARZY???. JUŻ WIEDZIAŁEM Z JAKIEGO POWODU SIADAŁ AKU.TYLKO TERAZ JAK ZNALEŹĆ PRZYCZYNE. POMYŚLAŁEM TROSZKE I DOSZŁEM DO WNIOSKU ŻE PROBLEMY Z AKU ZACZĘŁY SIE W MOMENCIE WYMIANY ZEGARÓW NA BIAŁE. WSADZIŁEM SPOWROTEM STARE ZEGARY I PROBLEM ZNIKŁ. OKAZAŁO SIE ŻE OBROTOMIERZ ROBIŁ JAKIEŚ ZWARCIE I DLATEGO ŻARZYŁA SIE ŻARÓWKA.
Z tym że coś musi być nie tak ponieważ przecież światła też są odcinane po wyjęciu kluczyka (nawet postojowe). Dopiero wciśnięciu przycisku przy stacyjce i przekręcenie kluczyka "do siebie" pozwala zostawić samochód na światłach pozycyjnych.
Na początku bym sprawdził czy wszystkie światła działają jak należy, a następnie szukał zwarcia (może kabelek się przetarł czy coś).
Ostatnio edytowane przez Kazek ; 23-11-2010 o 22:57