foto zagadka dla znawców chyba pilne

[dance1]

może być sprężyna, także płyn (niskie temperatury, wyciek), wysprzęglik czy też początek końca sprzęgła.

[Łysy0800]

płyn wymieniony, o końcu sprzęgła nie chcę nawet myśleć
co to jest wysprzęglik?

[Tekken666]

ja bym jeszcze obstawiał pompę sprzęgła.

Wysprzęglik jest na skrzyni (albo w niej TS) do niego pompka sprzęgła (znajdująca się pod pedałami i przyczepiona jest do pedału sprzęgła) pompuje płyn hamulcowy a on porusza taką dźwignią na skrzyni która to wysprzęgla. Zasada jak przy lince tyle że tu do tego cięgła nie jest podłączona linka a wysprzęglik ją popycha.

[Kali_33]

Dobrze więc proszę podyskutujmy na poziomie, wytocz swoje argumenty, a ja wyciągnę swoje ;]

Jeśli tylko kierowca poruszający się autem bez tej sprężyny nie jest "babą" trzymająca w czasie jazdy oparta nogę na sprzęgle, to nie zrobi szkody sprzęgłu.

proszę bardzo: bez sprężynki pedał będzie opadał coraz bardziej aż zaczną się problemy z wbijaniem biegów (skok pedału zmniejszy się na tyle, że sprzęgło nie będzie się wysprzęglać). Nie jest tajemnicą, że jazda z taką usterką wpłynie na trwałość układu napędowego, pytanie tylko co padnie wcześniej - sprzęgło czy skrzynia.

[GrzesiekK.]

proszę bardzo: bez sprężynki pedał będzie opadał coraz bardziej aż zaczną się problemy z wbijaniem biegów (skok pedału zmniejszy się na tyle, że sprzęgło nie będzie się wysprzęglać).

Dobrze więc teraz tak, po co masz w w pompie sprzęgła sprężynę wspomagającą powrót tłoczyska w cylindrze, po co masz zawór zwrotny. Kolejna sprawa jak ma się siła nacisku wywołana ciężarem pedału sprzęgła działająca poprzez ramie popychacza do siły potrzebnej do ugięcia "słoneczka" docisku, uważasz że znikoma masa pedały sprzęgła z tworzyw sztucznych jest w stanie spowodować jego opadanie, przepuszczanie pompy na sekcji? Jeśli pompa już przepuszcza nawet magiczna sprężyna nie rozwiąże problemu z wysprzęglaniem. Sama zasada działania docisku, powoduje że po puszczeniu sprzęgła, siła zwrotna od sprężyny docisku jest tak duża że natychmiast wpycha popychacz w wysprzęglik co natychmiast skutkuje powrotem tłoczyska pompy w cylindrze do punktu O tak to nazwijmy. Zgodzę się że wynalazek ze sprężyna ułatwia kierowcy życie i pozwala poprawić pracę sprzęgła przy zużywającej się pompie tak że kierowca tego nie zaważy. Jednak nie popadajmy w skrajność że brak tej sprężyny od razu uszkodzi sprzęgło, jest masę aut z hydraulicznym sprzęgłem które tego typu wynalazków nie mają.

[Kali_33]

Dobrze więc teraz tak, po co masz w w pompie sprzęgła sprężynę wspomagającą powrót tłoczyska w cylindrze, po co masz zawór zwrotny. Kolejna sprawa jak ma się siła nacisku wywołana ciężarem pedału sprzęgła działająca poprzez ramie popychacza do siły potrzebnej do ugięcia "słoneczka" docisku, uważasz że znikoma masa pedały sprzęgła z tworzyw sztucznych jest w stanie spowodować jego opadanie, przepuszczanie pompy na sekcji? Jeśli pompa już przepuszcza nawet magiczna sprężyna nie rozwiąże problemu z wysprzęglaniem. Sama zasada działania docisku, powoduje że po puszczeniu sprzęgła, siła zwrotna od sprężyny docisku jest tak duża że natychmiast wpycha popychacz w wysprzęglik co natychmiast skutkuje powrotem tłoczyska pompy w cylindrze do punktu O tak to nazwijmy. Zgodzę się że wynalazek ze sprężyna ułatwia kierowcy życie i pozwala poprawić pracę sprzęgła przy zużywającej się pompie tak że kierowca tego nie zaważy. Jednak nie popadajmy w skrajność że brak tej sprężyny od razu uszkodzi sprzęgło, jest masę aut z hydraulicznym sprzęgłem które tego typu wynalazków nie mają.

fajnie to wszystko wygląda w teorii, niestety 2 lata nieświadomie jeździłem bez tej sprężynki, efekt był taki jak opisałem (haczenie biegów, szarpanie sprzęgła), gdy się zorientowałem w temacie pedał opadał pomimo jego podnoszenia i tak dzieje się także u innych użytkowników. Nie wnikam w sam mechanizm działania tej hydrauliki, być może ta teoria jest prawdziwa niestety nie pierwszy raz rozmija się z praktyką. Nie wierzysz - sprawdź ;-)

[bocian]

fajnie to wszystko wygląda w teorii, niestety 2 lata nieświadomie jeździłem bez tej sprężynki, efekt był taki jak opisałem (haczenie biegów, szarpanie sprzęgła), gdy się zorientowałem w temacie pedał opadał pomimo jego podnoszenia i tak dzieje się także u innych użytkowników.

ponad 3 lata bez sprężynki i nic się nie dzieje , nic nie opada itp

[Kali_33]

ponad 3 lata bez sprężynki i nic się nie dzieje , nic nie opada itp

to nie przesądza o regule, ale dobrze wiedzieć że są i tacy którym nie opada :-)

[Maciek-156]

Jazda bez sprężynki powoduje niszczenie sprzęgła, bo pedał własnym ciężarempompuje płyn do wysprzęglika

[Łysy0800]

ja bym jeszcze obstawiał pompę sprzęgła.

Wysprzęglik jest na skrzyni (albo w niej TS) do niego pompka sprzęgła (znajdująca się pod pedałami i przyczepiona jest do pedału sprzęgła) pompuje płyn hamulcowy a on porusza taką dźwignią na skrzyni która to wysprzęgla. Zasada jak przy lince tyle że tu do tego cięgła nie jest podłączona linka a wysprzęglik ją popycha.

Dziś po raz pierwszy pedał nie odbił mi WCALE, musiałem wbić awaryjne i mocno odbić pedał od podłogi.

Wydaje mi się, sprzęgło zapada mi się tak o 1/3 w czasie gwałtownego przyspieszania.