
Napisał
Pływak
W poprzednim aucie miałem jemex'a + seryjne amortyzatory i powiedziałem sobie, że ostatni raz odstawiłem taką rzeźbę już bym wolał najtańszy KIT kupić, który można dorwać w okolicach 1Kzł...
Co do gwintu sam się nad nim zastanawiam ale tylko dlatego, że przy tańszych kitach nie wiadomo ile auto usiądzie. Taki weźmy na to MTS ma dwie wersje -30 i -45 i cholera wie co wybrać bo żaden sprzedawca tego wynalazku nie był mi w stanie podać jak się ma obniżenie deklarowane do faktycznego. -45 było by w sam raz ale usiądzie niżej i przy feldze 18x8 może być nieciekawie, kupie natomiast -30 usiądzie tyle ile deklaurje producent i będzie piał za wysoko...