Cykliczne spotkania Kraków

[frapujacy]

Spokojnie www156 co dwa tygodnie. Do zobaczenia!

[mrutyś]

być może, że jutro się pojawię na chwilkę

a czym Ty teraz jeździsz? bo nie wiem czego wyglądać

white pewno masz rację. Ale zawsze można otworzyć usta i zapytać
sprawa ma się tak, że spoty nie działają na zasadzie sekty, że jesteś pierwszy raz i od razu każdy zadaje Ci "milion" pytań o samochód
jak chcesz coś wiedzieć to rzucasz temat i już

1. paczka zgrana bo jak ludzie widują się co 2 tygodnie albo nawet i częściej to chcąc nie chcąc prędzej się kojarzą niż kogoś widzianego pierwszy raz. Dlatego po pierwszej wizycie oraz kolejnych a na pewno każdy kolejny raz będzie przyjemniejszy

2. raczej nie dzielimy się na nowych i starych. Przecież każdy z nas kiedyś był nowym

3. trzeba było pytać są chłopaki co mają GT a o zawiasie może Ci powiedzieć każdy kto ma 156 czy 147 również nie wspominając o innych rzeczach związanych z marką

4. pomysł niezły, jak było cieplej zdarzył się nawet prawie spontaniczny grill. Teraz zima to przeważnie siedzimy w KFC. Ale kręgle... czemu nie, tylko kwestia chętnych.

[tomek_murawski]

Ja w Zakopcu jestem na wczasach, ale te 80 pare km przejadę żeby się spotkać, tylko podrzućcie ulice czy coś...

[mrutyś]

ul. Bora_Komorowskiego 37 CH Krokus godzina 19

[Darknes]

a czym Ty teraz jeździsz? bo nie wiem czego wyglądać

155-tką z odciśniętym transitem na dupie

[R.Y.D.Z.U]

OK, jadę w 1,5 h powinienem się doturlać do Kraka

[kaczo]

Swoją drogą, RYDZU czy miałeś jakiś problem z aklimatyzacją w tej jakże licznej grupie?

[R.Y.D.Z.U]

Skądże znowu! Choć klimat na parkingu raczej był niesprzyjający, pizgało jak w kieleckim.
Ale ogólnie mówiąc było w pytę! Poza tym nie liczy się ilość tylko jakość .

[kaczo]

Skądże znowu! Choć klimat na parkingu raczej był niesprzyjający, pizgało jak w kieleckim.
Ale ogólnie mówiąc było w pytę! Poza tym nie liczy się ilość tylko jakość .

no bo dzisiaj mróz zaskoczył nas tak samo jak zima drogowców hehe

Poza tym nie liczy się ilość tylko jakość

[mrutyś]

pizgało jak w kieleckim.

bo Kraków też na K to pizgało

no i przybyłym dziękujemy za miłe spotkanie.
Najbardziej tym co byli najkrócej i uciekli już z parkingu nie mniej bardzo tym co mieli daleko jak R.Y.D.Z.U i całej reszcie, która już nie raz na spocie była

ja osobiście dziękuję za podłączenia pod kompa