Witam wszystkim
Mam taki nie typowy problem...
Jakieś 3 tyg temu wymieniłem termostat ( stary dochodził do max 70 stopni i zaraz spadał do ok 55 st.)
Układ został odpowietrzony...
Od tego momentu temperatura na wskaźniku dochodzi do ok 1mm przed 90 st. otwiera się termostat. Temperatura spada do ok 82-83 st. Ciepło w samochodzie. Niby cacy...ale no właśnie...
1.Moja chłodnica jest ZIMNA
2.Wąż dolny chłodnicy również...
Myślałem, że jednak układ nie został odpowiednio odpowietrzony ale jednak nie. Jeżeli złapię temp. ok 90 st. otwierając korek w zbiorniku wyrównawczym ma tylko delikatne syknięcie. Jeżeli zostawię silnik by się schłodził po otwarciu korka nic się nie dzieje. Więc stwierdziłem, że jest ok. Poziom płynu ciut więcej niż max. Pompę wody wymieniłem wraz z rozrządem jakieś 2 m-c temu. Nadmieniam, że nie mam żadnych wycieków.
Proszę o pomoc czy tak ma być czy coś jest nie tak...
Pozdrawiam