Moja zimę lubi bardzo. Stoi w garażu i jezdzi ztedy jak jest sucho i ciepło he he.
Moja zimę lubi bardzo. Stoi w garażu i jezdzi ztedy jak jest sucho i ciepło he he.
Moja nie przepada, ale jakoś daje rade. Ręczny nie zamarzan, nawet przy dzisiejszym -24 a stoi na zewnątrz cały czas. Czasem potrafią zamarznąć linki zminy biegów. Teraz po odpaleniu przy porannym mrozie wyje pompa wspomagania chyba, coś tam czasem szeleści na zimnym, ale jeszcze tej zimy mnie nie zawiodła![]()
Może to przypadłość włoszek z południa.
Mój francuz bardzo dzielnie znosi zimę.
Ale to duzo młodsze auto- i jakos tak... nie żal mi go gdy stoi na mrozie, gdy moknie czy zamarza.
Z Alfa bardziej jak z człowiekiem (dziewczyną-bardziej współczujesz, jestes wyrozumiały...
U mnie skrzypią tylne drzwipoza tym zero problemu, pojawiają się jakieś szumiki i małe stuki, ale nic, co by utrudniało jazdę. Dają też znać skrzypiące plastiki, ale to wyeliminuję na stałe, jak tylko się ociepli.
155 TS 1.8 16v - była
159 JTDm 1.9 16v - była
GT V6 3.2 - była
MiTo 1.4 - jest
Stelvio 2.0 Q4 - jest
Mojej tam nic nie jest, ręczny nie zamarza po wymianie linek, tylko te uszczelki mnie wkurzają jak drzwi przymarzną... Smarowanie silikonem w spray'u pomaga na ~2 tygodnie.
159 SW 1.9 JTS 16V 2006r.
147 1.9 JTD 8V 2004r.
Lesio tak właśnie robiłemnie wiem od czego to zależy, może od tego że nie trzymam autka w garażu? Ale jak smarowałem silikonem takim normalnym nie w spray'u to dłużej wytrzymywał.
159 SW 1.9 JTS 16V 2006r.
147 1.9 JTD 8V 2004r.
Moja też jest przyzwyczajona do upałów, mimo, że nigdy nawet w największe mrozy mnie nie zawiodła, to foszki typu ręczny się jej zdarzają![]()