Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 14

Temat: Alfa 156 sportwagon. Czy warto?

  1. #1
    newguy
    Gość

    Domyślnie Alfa 156 sportwagon. Czy warto?

    Witam, jako że jest to mój pierwszy, choć na pewno nie ostatni wpis na tym forum to witam wszystkich fanów alfy romeo. Muszę przyznać, że nigdy nie myślałem, że zawitam na takie forum, bo nigdy nie myślałem poważnie o alfach. Sprawa ma się jednak takowo, że dysponuję budżetem przeznaczonym na zakup samochodu w okolicach 13-16 tys. Przejżałem tysiące ofert i zdjęć samochodów i muszę przyznać że bardzo cięzko znaleźć coś co spełnia moje wymagania. Chodzi mi tu o oszczędny lecz dynamiczny silnik, a przy tym bogate wyposażenie i tania eksploatacja przy roczniku auta datującego się od około 2003 - wymagania duże, budżet nienajwiększy rzecz jasna. Po odrzuceniu setek aut grupy VAG ( poza Seatem Ibizą którą jednak ciężko dostać w dobrym silniku i wposażeniu w tej cenie ), innych fordów, renault itp przypadkowo zobaczyłem na ulicy ofertę sprzedaży alfy 156 sportwagon za dobrą cenę. Znalazłem pare interesujących mnie ofert i tak z wielkim dylematem trafiłem na to forum. Czytałem bardzo dużo komentarzy na temat alfy romeo, słyszałem wiele stereotypów jak to się one psują i są niewiele warte. Jednak nie jestem przekonany czy są one prawdziwe, bo przecież jak dbasz - tak masz. Proszę ludzi którzy mają pojęcie o tych samochodach o wypowiedzenie się o ofertach które chciałbym zaprezentować ( absolutnie nie zareklamować ) ponieważ bardzo podoba mi sięsamochód ale nie jestem przekonany co do jego niezawodności oraz wartości. Nie znam się także zbyt na budowie tego samochodu i nie wiem czy są to wersje po liftingu czy przed itp. 1 Oferta to alfa romeo sportwagon 2004, 1.9 JTD 140km. Prawie pełne wyposażenie ( bez skóry, za to jest system nagłośnieniowy BOSE ), alufelgi. Sprowadzony z Włoch. Podawany przebieg to 96.000 . Chyba bez książki serwisowej. Cena to 14.200 tu link - http://allegro.pl/show_item.php?item=1502715480 2 oferta to alfa romeo 156 sportwagon 2003 1.9 JTD 140km. Przebieg 130.000 ( skóra, pełne wyposażenie - bez systemu BOSE i alufelg ). Sprowadzona z Niemiec. Jest książka serwisowa. Cena 15.300. tu link - http://allegro.pl/show_item.php?item=1504419457 Oglądałem oba auta i prezentują sie fantastycznie, lecz nie jestem przekonany. Proszę o opinie i pomoc w podjęciu decyzji.

  2. #2
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    12 2010
    Mieszka w
    Leszno
    Auto
    Gulietta 1,4 T MA 170 KM
    Postów
    1,008

    Domyślnie

    oba auta są tylko po lifcie wewnętrznym ..choć dziwne że to pierwsze jest 2004 / lift zewnętrzny był już od 2003..niech mnie koledzy poprawią jeśli się mylę /.Pierwsze i drugie nie ma sterowania radia w kierownicy ani tempomatu,wyświetlacz tzw.wysoki..nie ma elektrycznych okien na tył,musisz doliczyć koszty rejestracji ok.1500 pln +wymiany oleju,rozrządu +1000.Zrobi się wtedy kwota / sam to przerabiałem parę miesięcy temu / za którą możesz kupić auto po pełnym lifcie i bogatszym wyposażeniu może nawet i w Polsce.Ja kupiłem golasa ale po pełnym lifcie z Belgi / inne lampy przód tył..itd/ i próbowałem go doposażyć w kierownicę ze sterowaniem,niski wyświetlacz,siedzenia w skórze itp. wyszło prawie 18 000...ale to i tak dobrze.Auta od handlarzy mają trochę inne przebiegi..nikt nie kupuje dizla na zachodzie aby robić 10 tys. rocznie..musisz na to też zwrócić uwagę.Wszystko jednak zależy od tego jak autko jest zadbane,jakie jest Twoje samopoczucie gdy w nim usiądziesz...itd.Wiem że ciężko...tym bardziej że za chwilę zacznie się sezon..ale koledzy czasami szukali po kilka miesięcy.Na pewno powinien być to dizel przy aktualnych kosztach paliwa....ale to są Twoje pieniądze i decyzja należy wyłącznie do Ciebie.Pozdrawiam
    Ps.tak na gorąco sprawdziłem w allegro....np.
    http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-1-9...C15674475.html
    jest to tylko link poglądowy jak wygląda wersja po pełnym lifcie

    nawet przeliczyłbym to:
    http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-torun-C17419375.html
    oferta nie jest głupia jeśli masz smykałkę do szukania części i dobrego blacharza
    życzę powodzenia
    Ostatnio edytowane przez andrzejm36 ; 15-03-2011 o 08:39 Powód: uzupełnienie

  3. #3
    Użytkownik Romeo Avatar Magik
    Dołączył
    10 2009
    Mieszka w
    Skawina
    Auto
    Była:156 SW 2,4 20V Jest: Kia Sorento 3,5 V6+VW GOLF V PLUS 1,9 TDI[EGR off/pwrd conmir.pl]
    Postów
    587

    Domyślnie

    2004 i bez FL... coś tu śmierdzi wałem

    edit:
    Wysokie coś to zawieszenie. Może to crosswagon...
    Ostatnio edytowane przez Magik ; 15-03-2011 o 12:14
    Ja tego nie neguję, ale polaryzacja Twojej mentalności obliguje mnie do kontynuowania merytorycznej konwersacji z Tobą.

  4. #4
    Użytkownik Romeo Avatar Woland83
    Dołączył
    06 2010
    Mieszka w
    Malanów
    Auto
    Alfa Romeo 156 TS 2.0L '99 selespeed 155KM Grigio Chiaro met.
    Postów
    1,118

    Domyślnie

    Po numerach VIN najlepiej sprawdzić te auta czy rocznikowo się zgadzają. Coś tu nie gra jak na 2004 rok.

  5. #5
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar niknak
    Dołączył
    10 2009
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    Alfa Romeo 156 2.0 TS 2000r.
    Postów
    30

    Domyślnie

    Poszukaj czegoś z polskiego salonu. Szczególnie ten 2004 śmierdzi, bo FL wnętrza bez FL blach był robiony w 2003. W 2004 powinien być już nowy przód i tył.

    Dlaczego upieram się przy polskim? Otóż ostatnio rozglądałem się za Alfa w Niemczech. Dobre egzemplarze, takie z małym przebiegiem i mało interesującą historia, za to z podobnych roczników, kosztują tam czasem nawet dwa razy tyle, co te mało jeżdżone "bezwypadki" z ofert, które nam pokazałeś. A na tych samochodach musiał jeszcze handlarz zarobić. Za "nowe" to wszystko na zdjęciach, za bardzo wypucowane.

    Nie chciałbyś chyba, żeby pierwszy kontakt z Alfa bardzo Cię zabolał...?

    Pzdr

  6. #6
    Użytkownik Romeo Avatar dakoolk
    Dołączył
    11 2009
    Mieszka w
    WPR
    Auto
    Modra Foka
    Postów
    693

    Domyślnie

    Cytat Napisał Magik Zobacz post
    2004 i bez FL... coś tu śmierdzi wałem

    edit:
    Wysokie coś to zawieszenie. Może to crosswagon...
    Wcale nie stoi tak bardzo wysoko, a CW był tylko w poliftowej budzie Chyba, że to właśnie byłaby poliftowa buda, ale klepana z przystanku autobusowego (bo nawet tylne światła są sprzed liftu, więc musiałoby być wymieniane większość paneli Jakiś cień możliwości jest taki, że I rejestracja w 2004 z głębokich zapasów z 2003 r.

    A w temacie - czy warto?
    Ja subiektywnie powiem tak: WARTO! I kilka argumentów (w większości równie subiektywnych):
    1. Za SPORO mniejszą kasę niż (warte uwagi) VAGi i inne japońce masz:
    - mocny silnik (nie licząc 1.6 TS), kiedyś jak ktoś powiedział w Zakupie kontrolowanym, że miał bardzo mocny silnik (TDI 130KM w Pasku), to aż parsknąłem śmiechem;
    - piękny wygląd (wiadomo kwestia gustu - bo np. autem marzeń moich sąsiadów byłą Vectra C) i...
    - bardzo bogate (w porównaniu do wymienionych) wyposażenie, a także wbrew pozorom, wykończenie wnętrza - porównajcie sobie np. z Toyotą, albo Seatem - nie spasowanie, ale materiały - w mojej przedliftowej oceniam je nawet lepiej niż w nowym Citroenie C5 (ale już nie najnowszym C4), albo Mitsu Outlanderze - w biedniejszych wersjach wypasu, a ja mam Progression, czyli bida .
    2. Niezależnie od tego co mówią, że 156ka to już nie Alfa, to jednak jeżdżąc nią czujesz się wyjątkowy, szczególnie, jak ktoś pozdrowi Cie mignięciem, albo łapką w górze.
    3. Części (właśnie dzięki częściowej unifikacji z Fiatem), nie są PRZERAŹLIWIE drogie, choć na zawias trzeba to i owo wydać, ale przy niższej cenie zakupu, zostanie sporo na eksploatację.
    4. Ostatnio okazało się, że mimo negatywnych stereotypów możesz zyskać uznanie w towarzystwie Ostatnio jak powiedziałem, że jeżdżę AR, to kolega powiedział, że chciałby pracować w moim dziale, skoro TYLE zarabiamy

    Jest też parę minusów:
    1. Naprawdę niewygodne siedzenia (zrobiłem nawet wątek o tym, więc jeśli znajdziesz egzemplarz z siedzeniami RECARO (nie Momo), to jak nie będziesz miał większych zastrzeżeń - to BIERZ.

    2. Mały bagażnik (naprawdę mały - ostatnio przy wyjeździe na urlop musiałem zostawić cały sprzęt narciarski (narty były akurat 3-cio, albo 4-planowym punktem wyjazdu). Ale wiedziałem, że SportWagon, to bardziej sport niż wagon , więc nie narzekam, tylko przy zakupie polecam zwrócić uwagę na otwór na narty w kanapie (mi by się bardzo przydał) oraz może przychylniejszym okiem spojrzeć na relingi (mi się nie podobały, ale ze względu na tańsze bagażniki do relingów i większą uniwersalność - na pewno starałbym się szukać wersji z relingami).
    3. Zaawansowane zawieszenie, któremu zawdzięczasz bardzo dobre trzymanie się drogi, ale którego ja na pewno w pełni nie doceniam (brak umiejętności oraz niechęć żony do jazdy na granicy nudności - tych żołądkowych, nie od słowa "nuda"), a na naszych drogach po prostu serce się kraje jak się jeździ i później portfel płacze na wiosnę... dokładnie jakie to koszty zobacz w moim podpisie (jest tam każda złotówka wydana na Bellę).
    4. Różne "patenty" w silnikach benzynowych TS, które wprawdzie dodają trochę mocy (TwinSpark, wariator), ale są dodatkowym "punktem zapalnym" - ja, odpukać, w silniku jeszcze wiele nie robiłem (ale robił to mój poprzednik i wiem, że jak dokręcę jeszcze 2-3-paki km to też może trzeba będzie prewencyjnie powymieniać to i owo) - ale to wydatki, jakie masz w każdym samochodzie - mniej lub więcej - w JTDkach (i ogólnie dieslach), też możesz mieć dwumasy, wtryski (w JTD ponoć nie tak czułe, jak u innych producentów)... V6ki są ponoć świetne (ja przekonam się w niedzielę na spocie ), ale spalanie znów o ok. 30% większe niż TS...
    Ogólnie bardzo wiele pozostałych tematów (wszystkie?) są już omówione w "poradach przy zakupie", ale w kupnie Alfy ważna jest chemia, dzięki której WSZYSTKIE argumenty wymienione powyżej tracą na znaczeniu...

    Ja osobiście tak się co jakiś czas zastanawiam, co kupiłbym jakbym miał X kasy (przy 30-50 tys. ostatnio kombinowałem nad Bravo - wystarczyłby być może na moje potrzeby, albo Fiatem Croma - za superpojemne wnętrze i super bagażnik - ale przeciw: ogromna masa i malutka ładowność...), mniejsza o większość... W każdym razie niezależnie od założeń w danym przypadku zawsze wychodzi mi Alfa:
    - jeżeli teraz szukałbym 156 ki, to raczej dłużej bym poszukał, żeby znaleźć SW z V6 2.5 (nie GTA - za twarde i nieskie zawieszenie jak dla mnie to minus), z jasną skórą w środku (wiem, że można przełożyć, ale jakoś zawsze brakuje kasy i zapału do tego), albo właśnie - nawet bardziej prawdopodobne - z siedzeniami Recaro, z relingami i/lub tunelem na narty na tylnej kanapie;
    - jeżeli miałbym do wydania 30-40 tys., to albo GT (JTDM, albo najlepiej 3.2 V6), choć mogłoby być ciężkawo, albo Crosswagona
    - przy budżecie 50-70 tys. - 159 kę 2.4 JTDM, albo 3.2 v6, w wersji ti - ze względu na fotele
    - przy naprawdę dużym budżecie - jako drugie auto - Brerę 3.2 v6

    Ale przede wszystkim, w większości przemyśleń o cenie zakupu niewiele większej, wychodzi mi, że najlepiej zostać przy mojej Belli To jest wirus Alfa


    Cytat Napisał niknak Zobacz post
    Poszukaj czegoś z polskiego salonu. Szczególnie ten 2004 śmierdzi, bo FL wnętrza bez FL blach był robiony w 2003. W 2004 powinien być już nowy przód i tył.

    Dlaczego upieram się przy polskim? Otóż ostatnio rozglądałem się za Alfa w Niemczech. Dobre egzemplarze, takie z małym przebiegiem i mało interesującą historia, za to z podobnych roczników, kosztują tam czasem nawet dwa razy tyle, co te mało jeżdżone "bezwypadki" z ofert, które nam pokazałeś. A na tych samochodach musiał jeszcze handlarz zarobić. Za "nowe" to wszystko na zdjęciach, za bardzo wypucowane.

    Nie chciałbyś chyba, żeby pierwszy kontakt z Alfa bardzo Cię zabolał...?

    Pzdr
    W większości zgadzam się z kolegą - ja ogłoszenie, które wskazywało na handlarza (nic nie stuka, nie puka, książka serwisowa niemiecka, niemiec-emeryt) OD RAZU odrzucałem - wogóle zacząłbym je przeglądać dopiero po jakichś minimum 2 miesiącach bezowocnych poszukiwań aut od prywatnych właścicieli - może niekoniecznie aut z polskich salonów - bo jeżeli ktoś prywatnie sprowadził z zagranicy, a potem jeździł w kraju np. 2-3- lata i robił auto dla siebie, to jego stan może być LEPSZY niż tych z naszego rynku (np. z Włoch - bez problemu rdzy i wcale nie zawsze koniecznie z obcierkami parkingowymi). Polecam przeglądanie działu "bazar" na wszystkich forach AR w Polsce (ja tak robiłem), ustawienie sobie auto-poszukiwania na otomoto, mobile.eu, gratce i gdzie się tylko da i w początkowym okresie skupienie się na prywatnych ogłoszeniach - na prawdę upolowanie prawdziwej okazji nie jest trudne w przypadku AR (w zależność oczywiście od wymagań), właśnie ze względu na opinię Chociaż, czy znajdziesz poliftową 156 (po pełnym lifcie) do 14 tys., to szczerze mówiąc trochę wątpię. Mi też podobało się poliftowe wnętrze i poliftowa karoseria - ale po przyzwyczajeniu przedliftowa "buda" podoba mi się bardziej, a co do wnętrza, to nawet cieszę się, że nie mam tych wyświetlaczy (infocenter i tych od klimy dwustrefowej, które jakby się zepsuły, to na pewno chciałbym wymienić (i zabulić)).
    Ostatnio edytowane przez dakoolk ; 15-03-2011 o 14:16
    Moja ex - teraz u kolegi "szybka"...

  7. #7
    newguy
    Gość

    Domyślnie

    No właśnie, jak to napisał niknak nie chciałbym aby mój pierwszy kontakt z alfą mnie zabolał. Podzwoniłem do tych gości bogatszy o nową wiedzę. Koleś sprzedający tą przedliftingową z 2004 gdy spytałem się go o rok produkcji powiedzial "no rejstrowana jest w sierpniu 2004 wiec chyba jest 2004". Gdy mu zarzuciłem że to niemożliwe odparł "no to nie wiem bo jestem na wyjezdzie ale wszystko jutro bede wiedział". Śmierdzi mi tu coś i to bardzo. Druga osoba sprzedająca tę z 2003 wydaje się być bardzo w porządku. Zalecił mi sprawdzenie auta na stacji bym wiedział co kupuje ale dodał ze auto jest w pełni sprawne. Jedyny mankament to brak książki serwisowej w tym aucie a przebieg 128.000 może być wątpliwy. Koleś powiedział jednak, że poda mi nr VIN i mogę sobie sprawdzić wszystko a auto jest nienaganne, wnętrze niepowycierane i na pewno byłbym zadowolony. Czy ktoś może mi udzielić rad jak sprawdzić auto po numerze VIN? gdzie się trzeba udać? W tym temacie też jestem trochę zielony. Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi - bardzo mi pomogły. Dakoolk masz racje że klasa samochodu jest zdecydowanie wyższa niż inne VAGi i japońce w tej cenie. Minusy które mi wypisałeś nie są dla mnie minusami gdyż przesiadam sie z kangoo z zarwanym fotelem. Alfa byłaby dla mnie super wygodna i szybka, a bagażnika nie potrzebuję zbytnio. Proszę o pomoc z tym numerem VIN. Pozdrawiam

  8. #8
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar niknak
    Dołączył
    10 2009
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    Alfa Romeo 156 2.0 TS 2000r.
    Postów
    30

    Domyślnie

    Cytat Napisał newguy Zobacz post
    wnętrze niepowycierane
    W mojej Alfie wnętrze (welurowe) też nie jest powycierane. Plastiki są jak nowe. A już 240 tys. km jeździ ona po tym łez padole.

    Jedyne ślady używania widać po kierownicy i dźwigni zmiany biegów. Właśnie szykuje się do wymiany - jakaś stufka pęknie. Jakbym sprzedawał auto z kręconym licznikiem, to chyba bez bólu poniósłbym taką inwestycje...

  9. #9
    newguy
    Gość

    Domyślnie

    Co racja to racja. A da się sprawdzić jakoś ten przebieg po numerze VIN?

  10. #10
    Użytkownik Romeo Avatar dakoolk
    Dołączył
    11 2009
    Mieszka w
    WPR
    Auto
    Modra Foka
    Postów
    693

    Domyślnie

    Przebiegu niestety nie - przebieg można sprawdzić podłaczając do kompa - jakbyś był z Wawy to mógłbym z Tobą podjechać jakbyś już miał bardzo interesujący Cię egzemplarz - ale myślę, że wszędzie znajdziesz Alfaholika, który Ci pomoże sprawdzić przebieg zapisany w Odometrze.
    Co do ePERA to tam możesz sprawdzić jakie auto miało fabrycznie wyposażenie i kolor - to już możę Ci podpowiedzieć, czy było przemalowane, albo wymieniane fotele, poduszki boczne itp...
    Eper jest tu: http://eper.deltahpe.nl/ a jak link nie działa, to poszukaj świeższego u nas na forum
    Moja ex - teraz u kolegi "szybka"...

Podobne wątki

  1. [159] AR 1.9 150 sportwagon, warto?
    Utworzone przez 0zek w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 29-06-2014, 21:10
  2. 159 sportwagon 2.2 jts czy warto?
    Utworzone przez issey w dziale Tu się witamy
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 13-08-2012, 00:15

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory