Pomocy.
Moja czarna suczka jeździła bez najmniejszych zarzutów do wczoraj. Odpaliłem silnik, kręciła na wolnych obrotach ok. 500 obr./min. Ruszyła, ale obroty nie wchodziły na więcej niż 3000 podczas jazdy. Zapaliła się kontrolka silnika. Od jakiegoś czasu miałem problemy z uruchomieniem co było spowodowane źle dokręconą klemą. Dzisiaj, odpalała lecz natychmiast gasła. WTF? Co to może być? Pomóżcie proszę, jakieś sugestie... PZDR.