Ja mam dwie Alfy, pierwszą kupiłem GTV 2.0 TS, a od niedawna mam AR 164 Super po lifcie w jedynej wersji wysokoprężnej - 2.5 TD. Warto pamiętać, że 164-ka w turbodoładowanym dieslu ma moment obrotowy bliski 300 Nm (!) i jest to najwyższy moment spośród całej gamy silników tego modelu. Nawet wersja V6 Q4 ma moment mniejszy. Oczywiście diesel ma "jedynie" 125 KM, jednak w przełożeniu na benzynę odczuwalne jest, jakby miał więcej niż 150. Mam odniesienie do mojej GTV, która przy naprawdę sporej masie (prawie 1400 kg) i 150 koniach zbiera się wolniej niż limuzyna 164. Ja jestem bardzo zadowolony z jednostki dieslowskiej i myślę, że kulturę jej pracy mogą potwierdzić inni Koledzy z Forum.
Oczywiście bardzo ważną kwestią jest zdobycie zadbanego egzemplarza. Ja moją kupiłem od znajomego, nie był więc to egzemplarz giełdowy. Znajomy posiadał ją ponieważ uważał, że jest piękna. Podzielam jego zdanie - to samochód o pięknej stylistyce Pininfariny, co dla mnie najbardziej ukazuje linia tylnych świateł - podobna dla 164 i GTV. Chyba żadna Alfa Romeo ani wcześniej, ani później nie miała takiego designu. To olbrzymia gablota, która pozwala poczuć się komfortowo. Moja 164 ma skórę, która wygląda na dwuletnią i pełne elektryczne wyposażenie, które działa pomimo kilkunastu lat funkcjonowania. Kiedy czasem widzę rocznikowo prawie nowe auta, oczy bolą od patrzenia na plastiki i tandetę wykonania (nawet w miarę nowych modelach topowych marek). Patrząc na Alfę Romeo widać, że przykładał do niej rękę mistrz.
Ja uwielbiam jego ponadczasowość i klasykę, która bynajmniej nie oznacza powolności, co można doświadczyć przyciskając pedał gazu...Opowiadać o tym modelu można jeszcze długo. Warto znaleźć najlepszy dla siebie
![]()