Od pewnego czasu zaobserwowałem dziwne zachowanie przy odpalaniu mojej JUlki. Dzieje sie to zawsze przy odpalaniu rano, po przekręceniu kluczyka stacyjki silnik odpala, chwilę pracuje na nierównych obrotach i gasnie. Dopiero po ponownym odpaleniu zaczyna pracować normalnie. Wczesniej zjawisko to nigdy nie wystepowało (mam przejechane ok 12 tys km). Czy jest to normalny objaw, czy tez nalezy sie temu przyjrzeć w ASO ?