Witam
Mam pytanie o szybkoć nagrzewania się silników JTD. Z moich obserwacji wynika, że nagrzewają się bardzo długo.(w porównaniu z innymi np DCI/TDI) Nie chodzi tylko o moje auto, gdyż jeżdziłem 156, Vectrą i saabem z JTD i tam również jest ten sam problem a mianowicie wskażnik temperatury cieczy chłodzącej podnośi się z 50 stopni dopiero po kilku kilometrach (kilku minutach)a 90 stopni pokazuje po kilku następnych. (2-3 razy dłużej niż w analogicznych konstrukach innych producentów)
OK może ten model tak ma, lecz pytanie: kiedy można użyć max mocy (nie niszcząc turbiny).
W sumie to temp. cieczy chłodzącej ma się nijak do turbiny, dla której ważna jest temp oleju. Ktoś mi kiedyś mówił, że jak ciesz chłodząca osiągnie 70 stopni to olej ma max 50.
Chciałbym potwierdzić te informacje, żeby nie chetać turbo.
Są różne opinie w tej sprawie:
- jedni twierdzą, że wystarczy przejechać kilkaset metrów żeby ojel się wymieszał
- inni, że należy czekać, aż wskazówka temp się ruszy
- kolejni, że temp. musi osiągnąć 90 stopni
dzięki za wskazówki