Jak ktoś ma w rodzinie mechanika, to trudno żeby go oszukał. No bo jak może brat lub ojciec syna/brata oszukać. Ale często "znajomy" mechanik tak naprawdę chce zdoić kasę z klienta. Miałem takiego, znajomy znajomego, ok, będzie po kosztach - a nie dawał żadnych faktur, no i gdy miałem awarię silnika po niby "generalnym" wyszło że tak na prawdę niewiele z tego co powiedział zostało zrobione (dajmy, koszta rzędu 200, 300 zł a wziąć 1200). To samo z np. wyciekiem - były wycieki z silnika. Dwa razy z tym do niego jechałem, zostawiając kwoty rzędu 200 zł. Za każdym razem nic to nie dało. Odpuściłem sobie w końcu i jeździłem tak autem do końca.
Inna sprawa brat pracował jako mechanik i wiele historii się nasłuchałem, więc nie oszukujmy się, mechanik, jak i każdy "polaczek" chce zrobić jak najmniejszym kosztem a wziąć jak najwięcej![]()