W tzw.demokratycznym kraju za jaki uwaza sie Polska.Panstwie prawa,teoretycznie,zarowno osoby prywatne jak i firmy dysponuja srodkami,aby bronic dobrego imienia.Wiec jesli nawet jest sie pewnym ze dana firma usluge wykonala zle.To najpierw trzeba im to udowodnic,a dopiero potem operowac nazwami.Zas kryptoreklama rowniez moze zaprowadzic przed oblicze sadu.Tymbardziej ze poruszane watki ida w swiat,
A czy ktos jednoznacznie napisal ze usluga zostala wykonana zle? Napisal ze byl w A bylo OK, pojechal do B wyszlo ze zle i nie poleca A - a to juz jest spora roznica odnoszac sie do tego co napisales. Jakby napisal ze byl w A bylo OK, pojechal do B bylo zle i w A zostala zle wykonana usluga mialbys racje a nic takiego nie napisalNapisał BURATINO
, moze nie poleca bo ktos mial wczorajsza koszule w biurze ... i co?
niech pomyślę mmmmm
Z pewna doza niesmialosci stwierdzam iz tego typu przepychanki do niczego nie prowadza.Jesli firma dba o swoja reputacje i sprawe traktuje powaznie.Samo uzycie jej nazwy i sugerowanie ze przeprowadzone u niej testy,badania,badz cokolwiek,rzutuje na jej wizerunek.Moze byc powodem do wystapienia na droge sadowa.Tylko z pozoru sprawa wydaje sie blachostka.Wszystko zalezy od zdeterminowania obu stron.Ja gdybym popuscil.poniuslby straty rzedu kilkunastu tys.zl.Gdyby nie fakt ze jestem czlowiekiem operatywnym i upartym firma poprostu by mnie,brzydko mowiac ...poprostu olala.A tak jest...SZACH I MAT.Jednakze nikt mi nie wroci straconego czasu.nerwow,przejechanych tysiecy kilometrow itd.
oj tam zaraz przepychanki, raczej zaproszenie do dyskusji. Gdyby zeczywiscie bylo tak jak piszesz to sady nie zajmowaly by sie niczym innym tylko ocenami np. na Allegro ( tam tez sa firmy ktorym zalezy na wizerunku i ilosci klientow) i portale typu ceneo, skapiec itp. dawno by byly pozamykane z prostej przyczyny: albo byly by moderowane w kierunku usuwania niekorzystnych komentarzy na temat produktu / uslugi / firmy i co sie z tym wiaze nikt by z nich nie korzystal w zwiazku z tym, a po drugie mijalo by sie to z samym zalozeniem funkcjonowania tego typu portali, bo i po co jest taki portal skoro nikt nie moze napisac ze kogos nie poleca.
Z drugiej strony jezeli ta firma nie miala by sobie nic do zarzucenia to tak jak napisal hiacynto @ ,,jesli firma chce dbac o swoj image to nalezaloby sie zwrocic do uzytkownika i zaproponowac mu powtorne oczywiscie bezplatne sprawdzenie wtryskiwaczy, w innym razie nikt przy zdrowych zmyslach nogi tam nie postawi, przynajmniej ja osobiscie " - dokladnie zwrocic sie do goscia zaproponowac mu sprawdzenie jeszcze raz wtryskiwaczy a nie robic zadyme bo sie wpis na forum nie podoba
pozdrawiam
Moim skromnym zdaniem...niech kazdy sadzi wedlug siebie.Co innego jest bawic sie w forum i roztrzasac wirtualne problemy,a co innego zycie.Znajac realia tego kraju,gdzie niemal kazdy zdaje sobie sprawe ze to republika kolesi,dochodzenie swoich praw na drodze sadowej brzmi jak jakas fantastyka popularno-naukowa.Co nie zmienia faktu ze jest to mozliwe.Tylko pytanie brzmi?Jak wielu ludziom wystarczy determinacji na to ,aby ganiac po sadach.Gdzie proces z powodztwa cywilnego potrafi trwac kilka lat.Wielu poprostu machnie reka i na tym zeruja niesolidni kontrachenci.
W kwestii gwarancji,za wykonana usluge.Fajnie by bylo gdyby niezadowolony klient zglaszajacy swoje watpliwosci,byl zapraszany na powtorna wizyte...za darmo.Tylko tak jakos dziwnie sie sklada ze gwarancja w wiekszosci przypadkow obowiazuje tylko-do plotu.Zas potem czlowiek traktowany jest jak intruz,badz jakis natret.
Taki wpisik na forum moze narazic firme na duze straty.Dziecinna matematyka.Wystarczy spojrzec na statystyki.Dziennie zaglada na to forum 1000-1500 osob,potencjalnych klientow.Ktorzy po takich wpisach nigdy sie do danej firmy nie wybiora.Te 1ooo osob ma tysiac znajomych z ktorymi rozmawia itd.....promieniscie.
Pozdrawiam
Masz racje tylko ze patrzac od strony firmy,a spojzmy na problem od strony klienta. Jezeli na forum zaglada 1000 - 1500 osob + te 1000 osob ma znajomych to ilu ludzi zaoszczedzilo czas i pieniadze ktore moglo by teoretycznie stracic? W dzisiajszych czasach o klienta trzeba dbac jezeli nie firma A to klient pojdzie do firmy B, tylko jak to w Polsce bywa klient jest klientem do momentu zaplacenia za towar / usluge a pozniej co sie dzieje - kogo to obchodzi, pieniadze zostaly w kasie.
Drodzy alfaholicy może ja załączę protokoły na dowód tego, że ja nie twierdzę, że usługa diagnostyki została źle wykonana, co nie zmienia faktu, że wybrałem się do warsztatu aby doprowadzili auto do tego aby miało poprawne spalanie i moc. Z hamowni i Cinka wyszło, że mam 90 koni a powinno być 110. I Cinek mi auto naprawił.
Proszę również aby ktoś kto się zna wyraził się na temat wyników tu znajdujących się.
Ostatnio edytowane przez Mario_es ; 20-10-2011 o 10:42
a to wykres z hamowni
Załącznik 37052
A ja czytam między wierszami i dobrze , że Mario to sprostowanie zamieścił, bo już chyba wszyscy wiedzą gdzie warto jeździć a gdzie nie
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
