Alfa Romeo:Giulia 2.0 '18- w budowie/159 2.0 '10 - na sprzedaż /156 2.0TS '97 -moja pierwsza -zgniła/156 2.0 JTS - trzymam na klasyka
Pozostałe: Uaz 469 2,6i(Isuzu) - w błoto / Isuzu Trooper 3,5 V6 - w błoto / Volvo XC90 2.4D - nudziarz / Honda CB750 '91/ Fiat 126p '96
Tych przypadków oby jak najmniej!![]()
No.... Alfę Romeo
Poza wymiana tłumików zrobiłem wszystko co trzeba było, żeby żona mogla bezpiecznie jeździć. poszło jakieś 7 ale wiem co mam i wiem, że dbane będzie służyło. Pewnie moglem kupić ze 3 lata młodszą ale i tak by poszło 5 na początek więc jaka różnica?
Zostały ewentualnie pierdoły i niespodzianki a wszystko inne działa jak powinno.
I może jestem zbyt dokładny i zbyt przewrażliwiony ale nie wierzę, ze można kupić sprawne auto z np 99 roku za 7, włożyć 3 i się cieszyć. No mi nie wychodzi w żaden sposób... nikt przed sprzedażą nie wymienia rozrządu, sprzęgła, oleju, filtrów, zawieszenia .... bo po co? A zrobić trzeba...
No chyba, że ktoś umie sam. Ja nie umiem.
Ostatnio edytowane przez Whitie ; 21-12-2011 o 22:35
Moja Bella
I niektórzy po zakupie też tego nie wymieniają i im to nie przeszkadza. My w większości należymy do grupy ludzi, którym przeszkadza najmniejsza nawet skaza na aucie, dlatego część opinii może być dla kolegi nieobiektywna.nikt przed sprzedażą nie wymienia rozrządu, sprzęgła, oleju, filtrów, zawieszenia
Alfa to na pewno nie panzerwagen, ani ciągnik, ani inny czołg. Składają się na nią dobre rozwiązania techniczne, ale jednocześnie nie są to rozwiązania "idotoodporne", często nie przystosowane do przyzwyczajonych do niemieckiej myśli technicznej lat 80. ubiegłego wieku europejczyków.
Jeśli oczekuje się od auta prostoty pługu i bezobsługowości, to szkoda na to reputacji Alfy. Szkoda późniejszego rozgłaszania opinii o zawodności, szrocie i innych temu podobnych, bo wydałem 7000 na okazję, pojeździłem nawet nie rok i strzelił pasek, zawias stuka, kopci, itd..
Ale żeby sprawiedliwości stało się za dość, dodam, że 1.9 JTD był pierwszym silnikiem na świecie z szyną common rail, który to patent Alfa sprzedała VW i innym. Więc gdyby nie JTD, nie było by ani TDI, ani CRDI, ani CDTI ani niczego podobnego, więc przy przesiadce z aut niemieckich nad Alfą warto pomyśleć, ale na pewno nie patrząc na to auto jak na pług do orania ugoru.
Na krótkic trasac 1.9 jtd spali ci 8 litrów a iel bnzyna nie wiem, na pewno w czasie 2 3 km na gaz w zimie się nie przełączy.
ja bym się zastanowił, ale tylko nad wyborem dobrego egzemplarzai mimo wszystko postawiłbym na diesla. Różnica między gazem, a dieslem już jest nieduża, a do gazu dokładasz dodatkowe koszty przeglądów instalacji, prawda? Jakoś nigdy nie byłem zwolennikiem LPG. co do Auta to po prostu zbierz wszelkie informacje, testy, opinie i szukaj odpowiedniego egzepmlarza. Na oględziny zabierz kogoś obeznanego w temacie i załatw sobie jakiś miernik grubuści blachy
również polecam diesla , mam trzy- dwie włoszki i jednego pancernika i nie narzekam jeżeli chodzi o ekonomie