Witam.
chciałem zapytać czy ktoś może naprawiał wariujące wycieraczki w alfie 166 sprawa dokładnie wygląda tak ze wycieraczki po odpaleniu auta chodzą prawidłowo po jakimś tam czasie coś im obija i żyją własnym życiem..
po załączeniu traci się nad nimi kontrole nie reaguj nawet na zmianę programu na manetce nie sposób je wyłączyć po jakimś tam czasie szaleńczej furii wyłączają się same na przykład stając na środku szyby..
po wyłączeniu i załączeniu auta znowu działają prawidłowo ale oczyścicie do czasu ..
jest gdzieś jakiś przekaźnik który kieruje praca wycieraczek? i gdzie sie znajduje