Mówimy o wymianie łożyskaW Oplu łożysko trzeba wyprasować albo wybić i nabić,w Alfie odkręcasz cztery imbusy i masz łożysko z obudową w ręku. Nie wiem jakich specjalnych ściągaczy Ty chcesz do tego używać. Ja to robiłem w 156 bez specjalnych ściągaczy. Wiec nie mów że w Oplu łatwiej.
PS. Nie sądzę żebyś to zrobił w Omedze w 10 minut bo tyle to zajmuje podłożenie lewarka i zdjęcie koła![]()
To jeszcze napisz, jak wybiłeś piastę koła z łożyska (bo o tym zapomniałeś, a to jest najważniejsze) i będzie temat do zamknięcia.
To że tobie zajmuje zdjecie koła 10 min nie znaczy że wszyscy mają z tym tyle kłopotu, w Omedze wystarczy tylko zdjąć zacisk hamulcowy, jażmo i wcześniej odkręcić śrubę piasty, następnie uderzyć w piastę od strony wewnętrznej i piasta w ręku. Potem nowa piasta w miejsce starej, nakrętka, tarcza, jażmo, klocki i zacisk razem do rozkręcenia i przykręcenia 10 śrub. Co do tych 10 min to mówiłem tylko o wyjęciu piasty kolejne dziesięć na złożenie całości.
Jeżeli chodzi o Alfę to ja miałem wielki problem aby wyprasować półoś z piasty i piastę ze zwrotnicy i do tego używałem ściągacza.
Widzicie,z wymianą tego łożyska to jest u mnie tak,jak ostatnio czytałem gdzieś na forum o wymianie amortyzatorów z tyłu. Wnioskując z tego co było tam napisane najwiekszy problem ludzie mieli "jak dostac sie do górnej śruby amorka i wyjąć go z pukla skoro jest tam miejsce zamknięte wykładziną" Jedni chcieli ją wyciąć,drudzy wyrwac kawałek górnej częściJa właśnie na dniach zmieniałem tylne amory i najwiecej kłopotu miałem z taką dłuuugą zapieczoną śrubą w dolnej części amortyzatora,a wykładzinę to sie po prostu wyjmuje,tylko trzeba troche sposobu. I... z tym łożyskiem jest podobnie,mi najwięcej problemu zajmuje podłożenie lewarka i zdjęcie koła jak wspomniano wyżej,a łożysko,piasty i ośki wychodzą u mnie bez kłopotu.
Co do śruby w tylnym zawieszeniu mocujacej zwrotnicę do wahaczy poprzecznych to jeszcze nie słyszałem, żeby komuś wyszła lekko - tam zawsze mocny młot i dużo WD40 jest potrzeba.
Piasta koła w przodzie też jest dość mocno wprasowana w wewnętrzny pierścień łozyska i zwykle jej usunięcie wymaga wyjecia zwrotnicy i podejścia do tematu na warsztacie - z prasą lub lepszym młotem - tak, że tu zazdroszczę koledze łatwości w demontażu.
Rozwiązanie nr.2 - dla estetów, lub dla ludzi którzy jeszcze nie mają nasadki i chcą kupić coś lepszego
http://allegro.pl/nasadka-cienkoscie...027895070.html
są też 6 kątne, ostanio kupowałem, jest sklep w wawie z king tony.
--
Pozdr.
Hubert
Ostatnio edytowane przez hubizx ; 12-01-2012 o 12:31
czy aby wymienić przednią piastę w 147 to trzeba rozpiąć zawieszenie czy wystarczy odkręcić tą śrubę 36, tarczę i już mamy piastę na 4 imbusy? Odkręcamy piastę z łożyskiem i składamy w odwrotnej kolejności?
Ma ktoś może foto relacje z wymiany?