Pisałem Ci przecież od razu, że trzeba głowicę zdjąć. Na szlifiernie jedzie blok, wał i korby z tłokami, Jak auto ma ze 100 tys nalatane warto dać głowicę do sprawdzenia i przeważnie jest co nieco do poprawienia. Każde zdjęcie głowicy to nowa uszczelka więc logicznym jest w większości wypadków połączenie tych operacji.Napisał radzik
Blok jedzie do szlifierza, obowiązkowo tak jak wał na szlif.....
Podpowiadam.... jak cylindry masz podjechane to tłok nadwymiar co odpada chyba że masz kasę 400zł /1szt
Lub tulejowanie, ja śmigam na takiej konfiguracji (stary dobry tłok i nowa tuleja) i jest bardzo dobrze.
Ostatnio edytowane przez kabanow ; 02-02-2012 o 18:32
Witam. jeśli można podłącze się pod temat. mianowicie mam 166 2.0 T.S i po renowacji głowicy, wymianie wałka rozrządu i wszystkiego co tam trzeba było, okazało się po krótkiej przejążżce, że obróciło panewke i do robienia dół. gość do którego zawiozłem tłok i reszte bebechów mówi, że jeszcze korbowód napewno jest do przeszlifowania, a mechanik, że nie trzeba bo jak będę chciał to zrobić to jakieś 3 tysiące musze na to mieć, a on już robił komuś Lancie i podobno miała o wiele bardziej zniszczone te panewki i jeździ do tej pory. i teraz chcę się poradzić forumowiczów, co robić. ładować kase (szczególnie gdy już za sam remont głowicy itd. wydałem ponad 1500) i robić generalke, czy posłuchać mechanika?
Jeżeli wał główny jest naruszony (rysy, owalność) to nie ma sensu zakładać nowych panewek bo i tak będzie kaplica, niestety czekają Cie koszta. Ile masz przejechane i którą panewkę obróciło?
AR 146 1.4 BOXER, AR 147TI 1.6 TS, AR 166 3.0 V6
Przejechanie jest już ponad 230 tys. Dokładnie nie wiem bo mam wymieniony licznik. Niestety nie wiem która obrocilo.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem