dobrze chociaz nawet by mozna bylo to pytanie PO CO??
dobrze chociaz nawet by mozna bylo to pytanie PO CO??
Jeśli nie pisze że można w jakiejkolwiek oficjalnej dokumentacji serwisowej lub innych instrukcjach, to znaczy że robi się to na własne ryzyko. Jako projektant urządzeń elektronicznych wiem, że przy każdym projekcie są pewne założenia wstępne - niekoniecznie układ alternator-regulator mógł byc projektowany pod typowo rezystancyjne(lub rezystancyjno-indukcyjne) obciążenia jakie dają same urządzenia w pracującym samochodzie, więc działanie bez podłączonego akumulatora może być przypadkowe. Może się różnić w zależności od typu alternatora, włączonych urządzeń itp.
Ja bym nie ryzykował, bo po co. Możliwe szkody zbyt duże.
Ostatnio edytowane przez epsonix ; 16-02-2012 o 19:01
![]()
Alfa Romeo 75 Turbo 1987
alfa Romeo 75 Turbo America 1990
Alfa Romeo Giulietta 1.6 1983
Alfa Romeo 145 1.4 boxer 1997
Alfa Romeo 155 V6 1996
Alfa Romeo 155 V6 1993 3.0 12V przekładka do 1.8 8v 1995
Ale po co chcesz odpalac swoje auto z pominięciem akumulatora?
Odlaczenie akumulatora podczas pracy silnika w samochodach wyposazonych w alternator powoduje brak napiecia odniesienia dla regulatora napiecia. W konsekwencji napiecie ladowania rosnie znacznie ponad wartosc dopuszczalna. Po zaaplikowaniu takiej kuracji zwykle uszkodzeniu ulegaja roznego rodzaju elementy elektroniczne, np. diody w alternatorze albo ECU (a to juz troche kosztuje).
Proponuje pogooglac troche i zapoznac sie z tematem. Ewentualnie poczytac temat podlinkowany kilka postow wyzej.
A kolega niech juz nie jezdzi do tego kowala.
Ostatnio edytowane przez radek-j ; 17-02-2012 o 09:29
Ostatnio edytowane przez szewi ; 17-02-2012 o 09:45
Ja też nigdy z "taką" wymianą się nie spotkałem i raczej nie spotkampo Waszych postach. Nie mniej jednak z autem nic się nie stało. Wszystko chodzi nic nie głupieje w elektryce i nie pokazuje błędów. Pozostaje tylko jedna kwestia z dźwiękiem ostrzegającym o niezapiętych pasach. Czy wie ktoś czemu się nie pojawił? poprzednim razem jak odpiąłem akumulator zaczęło piszczeć
Nic ci sie nie stało bo zaraz po odpieciu silnik zgasl.
Dwie kwestie :
PIERWSZA:
Osobiście spotkałem się z takimi metodami na zakładzie gdzie odbywałem praktykę(warsztat bardzo renomowany nie pan kaziu garaż pod domem)
mechanicy wyjmowali aku na zapalonym silniku i wkładali inny w bardzo różnych autach starych jak i nowych i muszę powiedzieć że nigdy nie widziałem żeby coś się stało przepaliło czy choćby tylko żeby się jakieś błędy na kompie pokazały nic się nie działo ......
choć nie twierdzę że to jest jakaś dobra metoda stwierdzam tylko to co widziałem na własne oczy......
DRUGA:
Pozostaje tylko jedna kwestia z dźwiękiem ostrzegającym o niezapiętych pasach. Czy wie ktoś czemu się nie pojawił? poprzednim razem jak odpiąłem akumulator zaczęło piszczeć[/QUOTE]
Nie wiem dlaczego poprzednim razem zaczął ci piszczeć brzęczyk o niezapiętych pasach jeżeli nie jechałeś autem ....albo u mnie nie jest inaczej ale gwiżdże dopiero jak jadę kiedy stoję i je odepnę nic nie wyje wiec tego raczej nie rozumiem niedawno sam u siebie zmieniałem zmieniałem aku poprostu na wyłączonym silniku wyciągnąłem stary i włożyłem nowy zupełny standard i wszystko ok nic nie miga żaden przebieg błędu też żadnego nie było tylko dodam że wymieniałem w miarę sprawny aku nie był rozładowany do zupełnego zera..........
Moze z tym wlaczeniem sygnalizacji niezapietych pasow to byl jakis przypadek. Nie sadze aby to ustawienie (jesli miales zmienione) powracalo do stanu firmowego po odpieciu akumulatora.
---------- Post added at 11:25 ---------- Previous post was at 11:24 ----------
Ale nawet jak masz aku rozladowane do zera to jak podlaczasz od innego to nic nie musisz odpinac. Kompletnie nie widze takiej potrzeby i co takie odpiecie mialoby dac.