No niestety ,poczatek mialem nieciekawy w dniu kupna i po powrocie od kupujacego do domu [200 kilosow] pierdyknal pasek rozrzadu.Generalnie razem z zawieszeniem o ktorym wiedzialem wyszlo mnie to 5 tysia.Szczerze powiem,ze to moja pierwsza Alfa ale nie zamienilbym na nic innego.Ogien pod macha[prawie 170 kucy robi swoje]Spalanie....cest la vie..jest moc-jest spalanie,11 w miescie to standardzik natomiast 6 w trasie to spokojnie[tak bez szalenstwa]Generalnie zadowolony jestem,tymbardziej,ze szef za wache placi ,wiec zyc nie umierac
