Witam!
Kilka dni temu pytałem na forum, czy ktoś zna Alfę z tego ogłoszenia http://moto.allegro.pl/alfa-romeo-14...246812957.html
Ktoś napisał, że jest sprzedana, jednak sprzedawca coś kręcił i wyszło, że nie jest.
Dzisiaj pojechałem ponad 100 km na miejsce do Pana, który śmie określać się mianem ALFISTY.
Oto co zastałem na miejscu.
Auto w błocie na zewnątrz.0
Licznik wskazuje ponad 200 tyś km i licznik mruga.
Brak panelu do sterowania szybami
Fotele podarte.
Auto malowane i szpachlowane CAŁE! - nawet dach!
Łożysko w prawym kole wyje.
Pompa ABS do wymiany.
Turbina przeładowuje (umiera) - zarzygana olejem.
Migacze przednie wklejone na silikon!!!
Zderzak przedni do wymiany.
Panel od navi został mi w rękach (połamany)
Brak książki serwisowej i drugiego kluczyka.
W reflektorach dziury po chińskich xenonach, które zostały zdjęte.
Ogólnie Pan nie ma pojęciach o Alfach... On je tylko sprzedaje (i to nie udolnie)...
Wystarczyło zadzwonić do niego z drugiego numeru, żeby usłyszeć zupełnie inną wersję na temat sprzedaży jak i samego auta.
Zdecydowanie przestrzegam przed tym człowiekiem i jego autami (miał też 156)
Przejechałem ponad 250 km tylko po to, żeby obejrzeć złom.
Pozdrawiam