Wreszcie mam spryskiwacze
Długo przebolewałem żeby wydać te pare zł na pompke do spryskiwaczy, w między czasie ulepiłem własną wersje pompki, która chodziła ale nie stety nie dawała dobrego ciśnienia. Ostatecznie wczoraj wbiłem do sklepu, zamówiłem za całe 25 zł, jak sie okazało dizś kosztowała 20 zł ... Pompke załozyłem tak jak starą ... i psikus Ciągne wajche, wycieraczki chodzą przednie ale płyn leci z tyłu ... Pcham sytuacja odwrotna. Szybka decyzja przepinam kable na wytczce ... niestety nic to nie dało ... No to kolejna wymiana kabli i przewodów ... i wreszcie mam wymarzone spryskiwaczePrzyznam szczerze że ostatnie pół roku jazdy bez spryskiwaczy było ... idiotyzmem
Patrząc na to ile zapłaciłem za tą pompkę
No musze doliczyć 5 litrów płynu który poszedł w ziemie
Dodatkowo 147 przeszła dziś kontrolę płynów, ciśnień w kołach stanu klocków i ogumienia. Wieczorem jedzie w troche cieplejsze klimaty. Przetestujemy jak sprawdzi się w trasie około 1tys km![]()