Jak jeżdzicie swoimi 156 1.9 JTD ?

[SaVrO]

Od ponad 3 lat jeżdzę właśnie AR 156 1,9 JTD i jest to mój pierwszy diesel.

Całkiem niedawno rozsypała mi się ona doszczętnie, wymieniłem w niej wszystko co się zepsuło i teraz jest jak nówka sztuka (... toż to prawdziwa miłość ). Dodam tylko, że poprzedni właściciel dolał do oleju jakiegoś zagęszczacza (potocznego doktorka), który wywołał w końcu zapchanie się wielu elementów silnika, w tym i turbiny... resztę może sobie dowyobrazić, Ale to nieistotne, włożyłem troszkę kasy i jestem szczęśliwy, że znów jeździ.

Moje pytanie brzmi jak najlepiej jest prowadzić właśnie ten model (moja jest z 2001 r.), dokładnie chodzi mi przy jakich obrotach zmieniacie biegi ? Czyli do ilu obrotów ciskacie na 1-ynce, 2-ójce itd czy ten silnik lubi duże obroty czy raczej takie w graniach 1,6 - 2 tys obrotów ? Przy jakich obrotach silnika jest on najekonomiczniejszy

[tomek921]

Ja swoją dopóki jest zimna ciągnę max pod 2100-2200 obr/min i następny bieg i pedał gazu naciskam mniej więcej w 1/3 skali, po prostu delikatnie ją rozpędzam. Ale jak już się rozgrzeje to obroty dochodzą do 2500 obr/min. A wyprzedzając jadąc przykładowo na 5 biegu 80-90 km/h redukuje do 4, żeby nie dusić tak silnika. Wg mnie ten silnik lubi średnią partię obrotów 2-3,5 tys obr/min, w wyższych partiach już tak dobrze nie jedzie wg mnie. I przy takiej jeździe na króciutkich dystansach(max 4km) pali mi 6,8l co wg mnie jest dobrym wynikiem zwłaszcza, że silnik się nie nagrzewa nawet.

Piszę to na podstawie silnika 1.9 JTD 105KM

[R156]

Dobrym zwyczajem przedłużającym żywotność każdego silnika benzynowego czy diesla jest konieczność rozgrzewania zimnego silnika przed zdecydowaną jazdą. Należy wtedy jeździć delikatnie na umiarkowanych obrotach bez gwałtownego przyspieszania. Czekamy aż temp. płynu chodzącego osiągnie 60 st. Dobrym zwyczaj mówi ,że nie wolno jeździć wolno na zbyt wysokim biegu. Tyle teorii.
Ja w swojej JTD 105KM na 1, 2 tak max 2500 nie ma sensu dalej cisnąć.

[Garos]

Silniki mają kopa dopiero przy 2000 obrotów, to chyba podczas jazdy zauważyłeś i nie ma co kręcić powyżej 4000 bo już mocy nie ma. Musisz sam zobaczyć i wyczuć, na jedynce nie ciskaj tylko na niej ruszaj.

[SaVrO]

Dobrym zwyczajem przedłużającym żywotność każdego silnika benzynowego czy diesla jest konieczność rozgrzewania zimnego silnika przed zdecydowaną jazdą. Należy wtedy jeździć delikatnie na umiarkowanych obrotach bez gwałtownego przyspieszania. Czekamy aż temp. płynu chodzącego osiągnie 60 st. Dobrym zwyczajem mówi ,że nie wolno jeździć wolno na zbyt wysokim biegu. Tyle teorii.

Czyli rozumiem, że lepiej np jechać 80km/h na 4 biegu przy 1900 obrotów niż wrzucać 5ty bieg i jechać na tym styku czyli ok 1500 obrotów ?

[ADRIANO 156]

witaj moja alfa może pomarzyć o ekonomicznej JEŹDZIE wyciskam ją na obrotach jakby to był OS robię tak przez dwa lata w tym czasie zrobiłem 32000km a ona jest uległa jak pierwszego dnia oczywiście chodzi mi o jej narodziny 2000-ego roku .Założenie producenta było jedno ''wolna '' nieposkromiona'' drapieżna stąd silnik zawieszenie to wszystko dla niegrzecznych więc daj jej żyć pełnią życia i nie oszczędzaj bo to nie żona tylko ona ALFA ROMEO.

[SaVrO]

bo to nie żona tylko ona ALFA ROMEO.

Hahaha, dobre ) W sumie to masz rację

[R156]

Czyli rozumiem, że lepiej np jechać 80km/h na 4 biegu przy 1900 obrotów niż wrzucać 5ty bieg i jechać na tym styku czyli ok 1500 obrotów ?

Jak jadę rano do pracy (silnik zimny) jadę około 90 km/h obr ok. 2000obr/min na 5-tym biegu. A mam warunki żeby jechać szybko, wtedy lekko operuje gazem. Ja staram się trzymać tych 2000 obr/min, niż 1500 lub poniżej. Nie wiem czy przy zbyt niskich obrotach a wysokim biegiem mogą wystąpić problemy z panewkami czy turbiną.
A pamiętaj także o chwilowym odczekaniu przed wyłączeniem silnika po zbyt ostrej jeździe (schłodzenie turbo).

[kusior007]

Ja mam 140 konnego m-jeta i powiem , że tak jak koledzy radzą na zimnym silniku jadąc do pracy rano, jakieś 14 km,biegi zmieniam do ok 1800obr/min. Z racji tego , że skrzynia ma 6 biegów, przy 90 wrzucam już szóstkę, aczkolwiek raz na jakiś czas na ciepłym silniku lubię jej przycisnąć...
Generalnie dla mnie zasada jest taka, delikatnie traktuj pedał gazu, umiejętnie operuj skrzynią biegów, hamuj silnikiem , a każde auto będzie w miarę ekonomiczne,a i taka jazdę będzie zdrowa dla silnika i podzespołów.

[SaVrO]

A pamiętaj także o chwilowym odczekaniu przed wyłączeniem silnika po zbyt ostrej jeździe (schłodzenie turbo).

To jest chyba jedyna rzecz jaką na wstępie z dieslami znałem Dzięki jednemu z moich byłych szefów... pamiętam jak raz po przejechaniu 200 km jego dieslem zgasiłem go natychmiast, jak mnie zjeb**ł wtedy... to do dziś pamiętam )

Nie wiem czy przy zbyt niskich obrotach a wysokim biegiem mogą wystąpić problemy z panewkami czy turbiną.

No to się upewniłem, tak też uważałem, ale myślałem, że może to jakieś moje fanaberie )