Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 41

Temat: Kupujący chce zwrotu pieniędzy za naprawe!!!!!!!!!!!!!

  1. #31
    Użytkownik Romeo Avatar Jacenty
    Dołączył
    12 2008
    Auto
    Alfa Romeo 147
    Postów
    500

    Domyślnie

    Cytat Napisał cuoreventi Zobacz post
    (...)Z rzeczoznawcami niestety zdarza się tak, że klient opłaca, klient dostaje przychylną opinie.(...)
    ów nieszczesny nabywca tej alfy w przypadku pozwu cywilnego na pewno by go uzupelnil "odpowiednia" opinia rzeczoznawcy zreszta inaczej taki pozew nie mialby sensu, ale sad i tak na 100% powolal by tzw. "niezaleznego" bieglego, ktory by to ocenil a tutaj to potrafia dziac sie szopki

  2. #32
    Użytkownik Pasjonat Avatar @sdero
    Dołączył
    02 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    RAV4 / Ducati Diavel Carbon
    Postów
    3,133

    Domyślnie

    Cytat Napisał cuoreventi Zobacz post
    Przypuśćmy że to pasek, a więc wadą jest pasek, a skutkiem uszkodzenie silnika.
    Z rzeczoznawcami niestety zdarza się tak, że klient opłaca, klient dostaje przychylną opinie.
    A w tym przypadku wystarczy wykazać że pasek był postrzępiony, miał wyrwane lub ponacinane zęby w innych miejscach niż doszło do pęknięcia, a także to, że wszystkie te wady nie mogły powstać w ciągu 13 godzin od zakupu. Wniosek taki że istniały w momencie sprzedaży.

    .
    Uszkodzone zęby paska, czyli widoczna wada podpada pod punkt mówiący w umowach o zapoznaniu się ze stanem technicznym. I nie ważne czy robił faktyczny przegląd, czy tam zaglądał czy nie zaglądał. Podpisał, a więc widział i wie. Kolokwialnie mówiąc "widziały gały co brały". Tutaj tego nie podważysz. No chyba, że sam sprzedający się podłoży. Ale przecież sam wiesz, że to praktycznie nie możliwe Takie domniemania jak podałeś nie mają sensu w żadnym z tych przypadków.
    Pasek jest elementem eksploatacyjnym jak klocki, olej, płyn hamulcowy (wlicza się do okresowej wymiany). Na tej samej zasadzie można by dochodzić zatarcia silnika ponieważ olej zawiera więcej wilgoci niż powinien normalnie w tym okresie eksploatacyjnym nie przekraczając go. A tak nie jest. Nie, to nie jest podstawa w żadnym wypadku do rękojmi. Gwarantuję Ci, że sądy waliłyby się pod ciężarem samych spraw związanych z rękojmią, a nowy nabywca doprowadzał by samochód do ideału na koszt sprzedającego

    P.S. Kumaty prawnik, to taki, który potrafi przeciągnąć sprawę cywilną w nieskończoność przy jednoczesnym zadowoleniu każdej ze stron

    - - - Updated - - -

    Cytat Napisał Jacenty Zobacz post
    ów nieszczesny nabywca tej alfy w przypadku pozwu cywilnego na pewno by go uzupelnil "odpowiednia" opinia rzeczoznawcy zreszta inaczej taki pozew nie mialby sensu, ale sad i tak na 100% powolal by tzw. "niezaleznego" bieglego, ktory by to ocenil a tutaj to potrafia dziac sie szopki
    Ale z kolei, z życia wzięte, to dość często, a w niektórych zawodach nagminnie - "ręka rękę myje", "kruk krukowi oka nie wykole", a "kur...a, kur...wie łba nie urwie"
    Chip tuning, EGR off , DPF off, SCR off, Lambda off , modyfikacja dawki startowej oraz inne.

    Więcej informacji: www.conmir.pl, lub Fanpage na FACEBOOK
    Trochę o korektach - > Motoblog - wpływ korekt pod obciążeniem
    Trochę o DPF - > Motoblog - co warto wiedzieć o DPF

  3. #33
    Użytkownik Romeo Avatar cuoreventi
    Dołączył
    01 2010
    Mieszka w
    Szczecin
    Auto
    Alfa 156 2.0 JTS 16v
    Postów
    4,198

    Domyślnie

    Cytat Napisał @sdero Zobacz post
    Uszkodzone zęby paska, czyli widoczna wada podpada pod punkt mówiący w umowach o zapoznaniu się ze stanem technicznym. I nie ważne czy robił faktyczny przegląd, czy tam zaglądał czy nie zaglądał. Podpisał, a więc widział i wie. Kolokwialnie mówiąc "widziały gały co brały". Tutaj tego nie podważysz.
    "Kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego pojazdu"
    Czyli tak naprawdę potwierdza dochowanie należytej staranności, a raczej staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju - mógł sprawdzić tyle ile jest widoczne gołym okiem i nie wymaga wiadomości specjalnych, a także zabrać samochód na ścieżkę diagnostyczną, serwisu, czy ASO.
    Uszkodzenie paska nie jest widoczną wadą, a ocena jego stanu wymaga wiadomości specjalnych - (dla sądu Biegłego)
    Ile serwisów dokonując przeglądu "przed zakupowego" ocenia stan rozrządu, a ile nie chce/nie potrafi tego zrobić bez demontażu? Nie robią tego też diagności w SKP. Trudno więc wymagać od Kupującego by mógł to ocenić.

    Kupujący nie mógł się więc zobowiązać do czegoś co jest dla niego niemożliwe. Zgodnie z zasadą imposibilia nulla obligatio

    Cytat Napisał @sdero Zobacz post
    P.S. Kumaty prawnik, to taki, który potrafi przeciągnąć sprawę cywilną w nieskończoność przy jednoczesnym zadowoleniu każdej ze stron
    Z tym się akurat zgodzę, a podobnych anegdot znam więcej

    Wracając jeszcze do samej umowy to jest za przeproszeniem z d*&^ jak większość "internetowych szablonów"

    Według KC stronami umowy sprzedaży są Sprzedawca i Kupujący - a nie Sprzedający i Kupujący

    Par.5 powinien mieć co najmniej inne brzmienie
    Sprzedawca oświadcza, że pojazd nie ma wad technicznych które są mu znane a o których nie powiadomił Kupującego. Kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego pojazdu i nie będzie z tego tytułu rościł/dochodził żadnych praw wobec Sprzedawcy
    ZAMIAST
    Sprzedający oświadcza, że pojazd nie ma wad technicznych, które są mu znane i o których nie powiadomił Kupującego, a Kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego pojazdu.

    Niby głupi przecinek a robi ze zdania bełkot. Bo pojazd nie ma wad technicznych(1); wad które są Sprzedawcy znane(2) i wad o których Sprzedawca nie powiadomił Kupującego(3)? Skoro nie ma wad, to jakie wady mogą być znane Sprzedającemu? A skoro nie ma wad, to jak mógł powiadomić Kupującego? I o czym?

    Par. 7
    W sprawach nie uregulowanych w niniejszej umowie zastosowanie mają obowiązujące w tym zakresie przepisy Kodeksu Cywilnego.

    A co innego ma znaleźć zastosowanie skoro zastosowania KC nie można wyłączyć? Prawo Morskie czy może prawo Gujany Francuskiej? Już nie mówiąc o tym że na prawo NIE obowiązujące nie można się powoływać...
    Ostatnio edytowane przez cuoreventi ; 24-08-2012 o 15:49

  4. #34
    Użytkownik Pasjonat Avatar @sdero
    Dołączył
    02 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    RAV4 / Ducati Diavel Carbon
    Postów
    3,133

    Domyślnie

    Cytat Napisał cuoreventi Zobacz post
    "Kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego pojazdu"
    Czyli tak naprawdę potwierdza dochowanie należytej staranności, a raczej staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju - mógł sprawdzić tyle ile jest widoczne gołym okiem i nie wymaga wiadomości specjalnych, a także zabrać samochód na ścieżkę diagnostyczną, serwisu, czy ASO.
    Uszkodzenie paska nie jest widoczną wadą, a ocena jego stanu wymaga wiadomości specjalnych - (dla sądu Biegłego)
    Ile serwisów dokonując przeglądu "przed zakupowego" ocenia stan rozrządu, a ile nie chce/nie potrafi tego zrobić bez demontażu? Nie robią tego też diagności w SKP. Trudno więc wymagać od Kupującego by mógł to ocenić.

    Kupujący nie mógł się więc zobowiązać do czegoś co jest dla niego niemożliwe. Zgodnie z zasadą imposibilia nulla obligatio
    Nikogo nie interesuje czy i jak kupujący sprawdzał. Czy to w ogóle kupujący sprawdzał, czy warsztat specjalistyczny. Podpisał, znaczy wie i sprawdził. I to koniec dywagacji na ten temat dla sądu. Imposibilia nulla obligatio ma się tutaj nijak do przedmiotowej sprawy, bo nikt kupującemu nie kazał zaglądać do pierścieni tłokowych. Jak też nikt nie kazał mu wskakiwać w tunel między wymiarowy nad przestrzeni. Miał w swoim interesie wykonać czynności, które pozwolą mu podjąć decyzję o kupnie lub odstąpieniu od kupna. Czyli jak to jest ujęte w KC przy należytej staranności mógł ją wykryć zaznaczając, że sprzedający o kończącym się terminie użyteczności i serwisowo planowanej wymianie paska informował. To budziło uzasadnione podejrzenie, że rzecz podlegająca okresowej wymianie może być w stanie ograniczającym jej użyteczność lub stanie grożącym jej uszkodzeniem. O tym zapewnia tez producent samochodu i producent paska. Jeśli sam nie potrafił określić stanu rzeczy, to mógł zlecić to osobie posiadającej taka wiedzę. Mógł też decydując sie na zakup zabrać pojazd lawetą i dokonać wymiany paska w warsztacie.
    Reasumując, to podpisując umowę, swoim podpisem parafował zapewnienie, że m. in. zbadał przedmiot w czasie i w sposób właściwy dla rzeczy danego rodzaju. Sprzedający przekazał mu z całą starannością swoją wiedzę o stanie technicznym pojazdu.
    Jeszcze raz powtarzam, gdyby wykładnia była taka jaką Ty stosujesz, to każda awaria w okresie rękojmi musiałaby być naprawiana na koszt sprzedającego lub kupujący oddawał by rzecz i otrzymywał zwrot pieniędzy. Sprzedawca po prostu nie odpowiada za wady wynikające z normalnego użytkowania samochodu. O! Gdyby udowodnił, że samochód np. był powypadkowy, miał kręcony licznik co sprzedający podstępnie zataił. Tutaj nie tylko nie zataił ale tez informował o pasku, a wręcz mu przekazał informacje ważne z punktu widzenia eksploatacji. Ale to już się powtarzam...
    To jest sprawa prosta i nie budząca wątpliwości. Tylko od własnego widzi mi się sprzedającego zależy czy w jakikolwiek sposób wspomoże kupującego.

    Na marginesie:
    Dużo lepiej kupić na zasadzie firma -> osoba fizyczna lub nawet komis -> osoba fizyczna, czyli specjalista sprzedaje konsumentowi. Tutaj mamy większe pole do popisu, a mianowicie powołanie się na Ustawę z 27 lipca 2002 r. o Szczególnych Warunkach Sprzedaży Konsumenckiej.
    Ostatnio edytowane przez @sdero ; 25-08-2012 o 08:41
    Chip tuning, EGR off , DPF off, SCR off, Lambda off , modyfikacja dawki startowej oraz inne.

    Więcej informacji: www.conmir.pl, lub Fanpage na FACEBOOK
    Trochę o korektach - > Motoblog - wpływ korekt pod obciążeniem
    Trochę o DPF - > Motoblog - co warto wiedzieć o DPF

  5. #35
    Użytkownik Romeo Avatar cuoreventi
    Dołączył
    01 2010
    Mieszka w
    Szczecin
    Auto
    Alfa 156 2.0 JTS 16v
    Postów
    4,198

    Domyślnie

    Czasem jak czytam Twoje argumenty i kolejne podkoloryzowane przykłady to mam wrażenie że te Twoje zajmowanie się prawem było bardzo dawno, albo nie na serio. Z całym szacunkiem.

    Nie zamierzam Cię na siłę przekonywać, bo szkoda mi na to czasu.

    Jedno jest pewne Nie chciałbyś mi sprzedać samochodu z wadą bo dopiero wtedy wyszłoby kto ma racje
    Zwłaszcza przy podpisaniu tak durnej i nieprecyzyjnej umowy z internetu. Pozdrawiam

  6. #36
    Administrator Quadrifoglio Verde Avatar Piotriix
    Dołączył
    10 2005
    Mieszka w
    PL
    Auto
    Alfa psuje się w dniu zakupu i ten stan trwa aż do dnia sprzedaży.
    Postów
    7,535

    Domyślnie

    Cytat Napisał cuoreventi Zobacz post
    Jedno jest pewne Nie chciałbyś mi sprzedać samochodu z wadą bo dopiero wtedy wyszłoby kto ma racje
    Zwłaszcza przy podpisaniu tak durnej i nieprecyzyjnej umowy z internetu. Pozdrawiam
    To może zrobimy ,,sądowe ,,rozgrywki alfaholików o puchar frajera roku?
    Ostatnio edytowane przez Piotriix ; 25-08-2012 o 17:40
    Kto chce szuka sposobu,
    kto nie chce szuka powodu.
    155 V6 LPG-163 KM-była
    156 V6 LPG-190 KM-była
    147 2.0TS 150 KM Selespeed LPG.-była
    166 2.0 V6 TB -215 KM- LPG-była
    Giulietta 1.4 TB -207KM -LPG -jest

    Lancia Delta 1.8 TBI 283KM -jest

  7. #37
    Użytkownik Pasjonat Avatar @sdero
    Dołączył
    02 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    RAV4 / Ducati Diavel Carbon
    Postów
    3,133

    Domyślnie

    W moich treściach nie ma nic z podkoloryzowanych przykładów. Natomiast w Twoich treściach są na siłę wymyślane argumentacje byle tylko umotywować swoją stronę. Wiesz, takie z kosmosu wzięte gdybanie. Z tego wszystkiego można wywnioskować, że nie masz żadnej styczności z prawem, a wiedza jest po prostu gdzieś zasłyszana i połączona z własnym widzi mi się. Stąd taki tok Twojego rozumowania.
    Ale jak to mówią w tym kraju każdy jest lekarzem, politykiem, prawnikiem i specjalistą od skoków narciarskich
    Oczywiście proszę nie odbieraj tego z urazą.

    W drugiej Alfie, którą jeździ mój syn według Ciebie mógłbym żądać od sprzedającego zwrotu kasy za spawanie głowicy, bo zapiekły się łopatki turbiny i za mocno dmuchnęło. No i pękła. Widać, jeździł " na emeryta" i wada powstała przed podpisaniem umowy. Wiadomo, że łopatki nie zapiekają się nagle. W sumie mógłbym powołać biegłego, który... Nie, to bzdura ! To tak nie działa. Nie można oczekiwać od samochodu mającego 150kkm przebiegu całkowitej bezawaryjności i tego, że w przeciągu dnia, miesiąca, roku nic się nie zepsuje. Więc, pamiętaj, że wady wynikłe z normalnego użytkowania nie uprawniają do rękojmi nawet gdy jest to sekunda po podpisaniu umowy. Jeszcze raz piszę Ci, że gdyby tak było, to każdy kupujący, przez okres rękojmi naprawiałby samochód na koszt sprzedającego.

    Czy umowa jest z netu, czy nie, to i tak obowiązuje KC. Bez względu co napiszesz, czego nie napiszesz w umowie ma być ona zgodna z przepisami nadrzędnymi. Prawdę mówiąc wystarczy jak strony podpiszą treść kto komu sprzedaje, za ile i znajomość stanu technicznego. To wszystko i nie ma gdybania i "dziwnych" zapisów. Zapis nie zgodny z prawem = zapis nie ważny. Zapisu nie ma = wszystko reguluje np. KC.

    Gwarantuję Ci, że gdybyś kupił ode mnie samochód i miał taki problem, to sam chętnie napiszę Ci pozew przeciwko sobie za free

    - - - Updated - - -

    Cytat Napisał piotriix Zobacz post
    To może zrobimy ,,sądowe ,,rozgrywki alfaholików o puchar wrajera roku?
    Tylko przydałby się jakiś alfaholik będący sędzią wydziału cywilnego aby sprawę rozstrzygał i jakiś biegły sądowy, który wykonałby nam ekspertyzy
    Chociaż tu bez biegłego się obejdzie Sprawa banalna.
    Chip tuning, EGR off , DPF off, SCR off, Lambda off , modyfikacja dawki startowej oraz inne.

    Więcej informacji: www.conmir.pl, lub Fanpage na FACEBOOK
    Trochę o korektach - > Motoblog - wpływ korekt pod obciążeniem
    Trochę o DPF - > Motoblog - co warto wiedzieć o DPF

  8. #38
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar Maciek-156
    Dołączył
    05 2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    AR Stelvio 2.0 Turbo 280KM Veloce 2021
    Postów
    8,623

    Domyślnie

    Cytat Napisał roj89 Zobacz post
    ..., kupiłem tą alfę w Austrii jak miała niecałe 100 tys poprzedni właściciel mówił że był wymieniany, w książce jest że następna wymiana ma być przy 120 tys wiec czekałem.
    Ty wierzyłeś temu właścicielowi, a mówił kiedy był wymieniany i czy kompletny rozrząd??? - tak właśnie tworzą się historie o pękających paskach w TSach, a wynika to głównie z zaniedbania podstawowych czynności serwisowych
    AR Stelvio 2.0 Turbo 280KM Veloce 2021
    Jeep Cherokee 2.0 MJD A9 LIMITED 2014
    Giulietta 1,4TB MA Distinctive 2010
    AR156 1.9 16v JTD M-jet 2004
    AR156 1.6TS 2000
    Wcześniej 7 włoskich aut F (126, 127, UNO DS, TIPO, PUNTO, BRAVA, MAREA)

  9. #39
    Użytkownik Pasjonat Avatar @sdero
    Dołączył
    02 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    RAV4 / Ducati Diavel Carbon
    Postów
    3,133

    Domyślnie

    Ponieważ faktycznie po pewnym czasie mogę być troszeczkę nie w temacie, chociaż wiem, że w KC w tym temacie nic sie nie zmieniło, a my nie mamy jak niektóre kraje prawa precedensowego, to pozwoliłem sobie na umówienie się na grilla () z moim praktykującym kolegą. Opinia była dokładnie taka sama jak moja. A, nawet mi co nie co podpowiedział.

    I.

    SN 13.03.1981 III CRN 31/81
    "Kupno używanej rzeczy zawsze pociąga za sobą niebezpieczeństwo, że rzecz nie odpowiada oczekiwaniom. Upływ czasu i używanie rzeczy, nawet zgodne z jej przeznaczeniem, mogą mieć wpływ na powstanie wad rzeczy, przy czym ich stopień może być różny. W konsekwencji nie ma podstaw do przyjmowania odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady związane z upływem czasu używania. Dotyczy to zwłaszcza rzeczy o wysokim stopniu złożoności, do których należy samochód. Czas używania samochodu pozwala przyjąć pewien przeciętny stopień zużycia, ale stopień ten może wykazywać odstępstwa, i to w obu kierunkach. Może się bowiem okazać, iż samochód jest bardzo zużyty, w czym tkwi ryzyko kupującego, lub też zużycie samochodu jest mniejsze od przewidywanego, w czym można się dopatrzyć szkody sprzedawcy."

    Jeśli zostanie udowodnione, że sprzedający rzecz, a w tym przypadku samochód używał w sposób niewłaściwy nadmiernie go eksploatując, to oczywiście odpowie za wady. Realnie jak każdy się domyśla jest to niezmiernie trudne. Ale w tym przypadku nie ma takiej okoliczności gdyż pasek w chwili sprzedaży był w okresie przydatności do użycia, o czym zapewnia producent tak paska jak i samochodu i w pełni spełniał swoją rolę.
    Więc zgodnie z VACa 239/08 rzecz używana, w więc w tym przypadku samochód był właściwej jakości i miał właściwości, o których zapewniał sprzedający. A rzecz została wydana kupującemu w stanie zupełnym.

    II.

    Sprzedający powiadomił kupującego o zbliżającym się terminie wymiany paska rozrządu. Ponadto wynika to z instrukcji użytkowania rzeczy, a jest oczywiste, że przebieg pojazdu był znany kupującemu. Więc jest podobnie jak o powyższym wyroku SN.
    "Jeśli mimo tego oświadczenia powód zdecydował się na jego nabycie, nie może on podnosić zarzutu, iż stwierdzony później stan samochodu nie był mu znany."

    roj89 - możesz spać spokojnie i nawet sumienie nie powinno Cię dręczyć. Przypadek losowy i tyle. Jak to określiłeś "czy to w ogóle zalicza się do wady czy do zwykłego zepsucia się auta????" - Tak, zalicza się to do zwykłego zepsucia się auta.
    Chip tuning, EGR off , DPF off, SCR off, Lambda off , modyfikacja dawki startowej oraz inne.

    Więcej informacji: www.conmir.pl, lub Fanpage na FACEBOOK
    Trochę o korektach - > Motoblog - wpływ korekt pod obciążeniem
    Trochę o DPF - > Motoblog - co warto wiedzieć o DPF

  10. #40
    Użytkownik Rowerzysta Avatar roj89
    Dołączył
    11 2010
    Mieszka w
    Ropczyce
    Auto
    ALFA ROMEO 147 1,6 TS 16v______ ALFA ROMEO 156 lift 1.9JTD 115KM
    Postów
    76

    Domyślnie

    hehe sdero już kimie spokojnie, i chyba już zawsze będę bo jak tak nauczyć się szczególnie twoich wypowiedzi na pamięć to przeciętny człowiek robi zdziwioną foke o tak i nie ma nic do gadania, alfaholicy żądzą hehe

Podobne wątki

  1. [145] 1.6 Boxer, od czego zacząć naprawe.
    Utworzone przez Ipo w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 10-12-2013, 19:27

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory