Wasza najdłuższa podróż Alfą...

[tasiek]

1660km zrobione czas 16h liczac 1,5h na promie, wyjechalem przed 16, na miejscu bylem o 8 rano polskiego czasu. Alfa okazala sie baaaardzo wygodna, zadnego bolu plecow, jedynie lewa reka w lokciu od trzymania kierownicy, no i oczywiscie zmeczone oczy, pierwszy postoj zrobilem dopiero po 600km na stacji w Niemczech, potem 2 krotkie rowniez w DE, kolejny w NL na stacji a pozniej prom, na ktorym niestety nie potrafilem zasnac. Podroz z Dover do Londynu 170km niestety czulem juz zmeczenie i nie bylo to zbyt dobre, musialem sie raz zatrzymac. Srednia prekosc wg komputera 126km/h, spalanie 6,7l. Zero problemow z autem

[jozef 2011]

Witam wszystkich, jestem nowy na forum W niedziele 16/09/ wróciłem z włoch moją /159 1,9 jtdm 150 km / dokładnie z neapolu przez monachium do kluczborka ok 2100 km nie mam żadnych obaw co do mojej alfy i jej awaryjności do pracy dojeżdżam 750 km dwa razy w miesiacu nigdy nie miałem jeszcze problemów z bellą '
Pozdrawiam wszystkich

[Jony88]

Witam wszystkich, jestem nowy na forum W niedziele 16/09/ wróciłem z włoch moją /159 1,9 jtdm 150 km / dokładnie z neapolu przez monachium do kluczborka ok 2100 km nie mam żadnych obaw co do mojej alfy i jej awaryjności do pracy dojeżdżam 750 km dwa razy w miesiacu nigdy nie miałem jeszcze problemów z bellą '
Pozdrawiam wszystkich

To kawałek masz

[radosuaf]

Widzę w końcu nabyłeś upragniony wózek Gratuluje i zazdroszę

Oooo.. poszukiwania były długie ale (mam nadzieję) zwieńczone sukcesem .

[Weron]

Francuskie południowe lazurowe wybrzeże zdobyte.
Wzdłuż i wszerz.,ponad 5tys.km i zero awarii,ani jednego błędu-po prostu Alfa nie zawiodła.
Stan oleju nie ruszony nawet mm

[pimar]

Moją poprzednią 147 byłem na Sycylii w okolicach Palermo. Przejechałem trasę bezawaryjnie. Pozdrawiam.

[wawraf]

Jednorazowo ok 1500km i tak co najmniej 4 razy w roku. Czas bardzo zróżnicowany, a to wszystko przez warunki na autobanach, gdzie jest pokonywana większość trasy. Jeździłem o różnych porach - najlepiej w tak długie trasy wyjeżdża mi się w nocy o 2, maks. o 4. Można wtedy calutki dzień jechać bez mrugnięcia okiem

[bocian]

Francuskie południowe lazurowe wybrzeże zdobyte.
Wzdłuż i wszerz.,ponad 5tys.km i zero awarii,ani jednego błędu-po prostu Alfa nie zawiodła.
Stan oleju nie ruszony nawet mm

tyż byłem - ale mie wyszło w jedną ok1700 pare
( liczony tylko dojazd - bo jak już dojadę na urlop to nie liczę nic :-) nawet ze trzech kółek po Monte Carlo :-) nie żeby F1 - tylko parkingu my szukali wolnego )

[mmax88]

Ja osobiście zrobiłem lekko ponad 800 km do Budapesztu i z powrotem, natomiast mój ojciec przyjechał tą Alfą z Włoch, zrobił ponad 1500 km. Oczywiście bez żadnych awarii

[marcingoleniow]

Jednorazowo ok 1500km i tak co najmniej 4 razy w roku. Czas bardzo zróżnicowany, a to wszystko przez warunki na autobanach, gdzie jest pokonywana większość trasy. Jeździłem o różnych porach - najlepiej w tak długie trasy wyjeżdża mi się w nocy o 2, maks. o 4. Można wtedy calutki dzień jechać bez mrugnięcia okiem

Co do wyjeżdżania w nocy to naprawdę wyśpijcie sie ludzie dobrze przed podróżą. Ostatnio o godzinie 10 przed południem na trasie nad morze zaraz za Wolinem jechałem w kierunku Szczecina z Międzyzdrojów. Na dłuższym prostym odcinku drogi kierowca samochodu jadącego z naprzeciwka zasnął i zjechał na moją stronę drogi. Gdyby nie pobocze bez drzew była by czołówka. Za mną jeszcze kilka aut poleciało poboczem . Samochód był na dolnośląskich numerach. Prawdopodobnie wyjechał w nocy aby nad morze dotrzeć nad ranem . Był juz bardzo blisko. Udało sie wszystkim ale mogło być tragicznie. Dlatego jak wyjeżdżacie w nocy połóżcie sie spać wcześniej i jak sen łamie to nie warto jechać dalej nawet jak sie bardzo blisko.