kolego jest cieplo wiec raczej grzeja bardzo krotko albo nawet i wcale.Mi kontrolka sie zapali i praktycznie zaraz gasnie
kolego jest cieplo wiec raczej grzeja bardzo krotko albo nawet i wcale.Mi kontrolka sie zapali i praktycznie zaraz gasnie
Jusci- na 99% to jest wina FES'a.
Czarny, dzięki za odp. Tak też podejrzewałem, że to może być "wina" temperatury. Mechanik powiedział, że auto odpala kiepsko dlatego, że są zimne wtryski i paliwo- że jest generalnie problem z dawką paliwa na zimnym. Co o tym sądzisz/ sądzicie?
kolego jak jest chlodniej to 159 pala nawet lepiej i bardziej kulturalnie.Tak nie twierdze tylko ja.Gdy jest chlodniej to nasze JTDmy pala lepiej.Oczywiscie nie mowie o mrozach 30-35 stopni ale tak do -10 zaplon jest dosc dobry
A wiesz, że ja też to zauważyłem? Już się cieszyłem, że mi się auto samo naprawia
Muszę przed zimą te wtryski zrobić... tudzież coś, co powoduje kiepskie odpalanie w moim aucie.
O! Tego nie wiedziałem. Dla mnie zawsze tak jak długo kontrolka się świeciła tak długo grzały świece. Tak było np. w Megane II 1.9 dCi... a to przecież też CR.
W stareńkim 206 1.9 też tak jest.
Np. w Fiat Siena świece grzeją jeszcze przez 14s po zgaśnięciu kontrolki. Sam sprawdzałem.
Powyższe informacje bardzo mi się przydały. Myślałem, że po zgaszeniu kontrolki świec można już odpalać- teraz czekam ciut dłużej i silnik jakby mniej się meczy.
Zastanawiam się nad jedną sprawą. Wiadomo, że korekty porównujemy dla rozgrzanego silnika. Jednak wczoraj akurat miałem podpiętego kompa gdy auto miało dopiero ok 70st C, ale przy okazju sprawdziłem korekty - były ok +3 +1.5 -1.5 -3, a nawet na początku przez chwilę migło mi +4 na pierwszym cylindrze.
Po rozgrzaniu wartości mam oczywiście znacznie lepsze, powiedzmy że mieszczą się mniej więcej w przedziale +-1.5.
Czy według was te warości przy słabo rozgrzanym silniku można olać, czy może mimo tylko 70C temperatury silnika wydają się za duże?
ja dzisiaj zrobiłem już badanie korekt wtrysków na ciepłym silniku:
do 40tej sekundy na biegu jałowym, potem do 87s na 1500obr, potem 2,5 do 3tys, a w 114sek puściłem gaz.
Czy coś można powiedzieć na podstawie tego wykresu? bo jak dla mnie, to wygląda bardzo dziwnie...
inna sprawa też taka, że ciężko mi utrzymać stałą wartość obrotów. Trzymając nieruchomo nogę, obroty raz wzrastają, raz maleją... czy to normalne? czy jednak wykonuję mimowolnie jakieś drobne ruchy nogą![]()