Nie powinniśmy oczekiwać, że auta 10letnie maja przejechane ok. 100tyś km ... liczy się ich stan, ja zdecydowanie wole mieć realny przebieg w granicach 200tyś km byle zadbany niż o wile niższy i katowan. Fakt jest taki, że sprzedawca zataił przed Tobą ile to auto ma przelatane, a to już jest oszustwo ... a więc jeśli nie boisz się zbliżającej 2ki na liczniku kilometrów to zbijaj cenę o różnice tych ukrytych 80tyś km.